W Paris Saint-Germain robią wszystko, żeby zatrzymać Mbappe. I trudno się dziwić. Młody napastnik ma status gwiazdy i jest gwarancją jakości paryskiego klubu na lata. To on ma być kluczową postacią w drodze po triumf w Lidze Mistrzów.
Dyrektor sportowy Leonardo robi co może, żeby przekonać reprezentanta Francji do pozostania - w grę wchodzi umowa, na mocy której zarabiać będzie 37 milionów za sezon (aktualny kontrakt gwarantuje mu 21 milionów rocznie).
Same zarobki to jednak nie wszystko. W PSG są przygotowani na to, żeby w nowej umowie zawodnika pojawiła się klauzula, która pozwoliłaby 22-latkowi odejść do Realu - taką informację podał "AS" powołując się na źródła bliskie zawodnika.
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: można oglądać w nieskończoność. Piękny gol Roberta Lewandowskiego na treningu
Zawodnik decyzję podjąć ma w ciągu najbliższych miesięcy - mówi się, że stanie się to jeszcze przed rozpoczynającym się w czerwcu Euro. Aktualny kontrakt wiąże go z PSG do 30 czerwca 2022 roku.
Miłość Mbappe do Realu jest duża, tak samo, jak problemy finansowe kluby z Madrytu. Dlatego wydaje się, że dla samego zawodnika - na chwilę obecną - najlepszą opcją jest lukratywny kontrakt z PSG, a "Królewskich" niejako zostawić "na potem".
Dotknięty przez pandemię Real musi łatać dziury w budżecie. W klubie tym najprawdopodobniej dojdzie do kolejnych cięć pensji - mówi się nawet o 25-procentowej obniżce wynagrodzeń. Hiszpańskie media podają również, że "Los Blancos" mogliby zaoferować Francuzowi zarobki na poziomie 21 milionów, czyli tyle, ile aktualnie ma w PSG.
O pozostaniu Mbappe we Francji przekonany jest trener Mauricio Pochettino. W wywiadzie dla RMC Sport przyznał, że to samo tyczy się Neymara. - Wierzę, że obaj zostaną i myślę, że zostaną na długo w PSG - przyznał. - Widzę, że są szczęśliwi. Dobrze się tutaj czują, a klub pracuje nad tym, żeby zostali.
Zobacz także:
Trwa koszmar Jana Bednarka w Premier League
Brutalna prawda o Grosickim. "Jest sfrustrowany. Już latem był zbędny"