Ligue 1: klasyk dla Paris Saint-Germain. Arkadiusz Milik miał zafrasowaną minę

Getty Images / Aurelien Meunier - PSG / Na zdjęciu: Kylian Mbappe
Getty Images / Aurelien Meunier - PSG / Na zdjęciu: Kylian Mbappe

Arkadiusz Milik nie mógł zmierzyć się z Paris Saint-Germain z powodu urazu. Przyglądał się meczowi z trybun i nie miał powodu do zadowolenia. Mistrz Francji spokojnie wypunktował 2:0 Olympique Marsylia.

Arkadiusz Milik starał się wykurować na mecz z dominatorem francuskich boisk, ale uraz okazał się zbyt poważny. Tydzień po premierowym golu Polaka w Ligue 1, pozostali zawodnicy Olympique Marsylia musieli poradzić sobie bez niego. To zapowiadało jeszcze większe niż zazwyczaj problemy w ataku.

Naszpikowana jakościowymi piłkarzami ofensywa Paris Saint-Germain wykorzystała do zdobycia prowadzenia 1:0 już pierwszy konkretny atak. Mistrz Francji wybronił się po dośrodkowaniu Dimitriego Payeta z rzutu rożnego, a interwencja Mauro Icardiego okazała się początkiem ekspresowej akcji bramkowej. Piłka trafiła po kilku sekundach w pole karne Olympique, a tam Kylian Mbappe pokonał Steve'a Mandandę strzałem z ostrego kąta w sytuacji sam na sam. Reprezentant Francji przymierzył w 150. występie w Ligue 1 w barwach PSG.

W 24. minucie Mauro Icardi strzelił gola na 2:0 i wykonał kolejny duży krok w kierunku zwycięstwa Paris Saint-Germain. Argentyńczyk poradził sobie z naciskającym Alvaro i przelobował Steve'a Mandandę strzałem karkiem po dośrodkowaniu Alessandro Florenziego. Mistrz punktował odwiecznego przeciwnika ze stoickim spokojem.

ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: można oglądać w nieskończoność. Piękny gol Roberta Lewandowskiego na treningu

Olympique starało się odpowiedzieć, ale na staraniach kończyło się. "Osieroceni" przez Milika piłkarze co prawda oddawali uderzenia, ale tylko jedno z nich przed przerwą było niebezpieczeństwem dla Paris Saint-Germain. Pozostałe były albo niecelne, albo blokowane. Po powrocie z szatni na boisko nie było lepiej.

Również podopieczni Mauricio Pocchetino zaproponowali już niewiele ciekawego po przerwie i skoncentrowali się na odparciu ataków Olympique. W 65. minucie trener postanowił ożywić grę paryżan wprowadzeniem Neymara i faktycznie, Brazylijczyk kilkakrotnie stworzył zagrożenie. Szwankowało jednak wykończenie ataków i Paris Saint-Germain zatrzymało się na wyniku 2:0.

Olympique Marsylia - Paris Saint-Germain 0:2 (0:2)
0:1 - Kylian Mbappe 9'
0:2 - Mauro Icardi 24'

Składy:

Olympique: Steve Mandanda - Hiroki Sakai, Alvaro (78' Lucas Perrin), Duje Caleta-Car, Yuto Nagatomo (56' Pol Lirola) - Valentin Rongier (88' Michael Cuisance), Boubacar Kamara, Pape Gueye - Florian Thauvin (78' Tomaz de Lima), Valere Germain (56' Diego Benedetto), Dimitri Payet

PSG: Sergio Rico - Alessandro Florenzi (88' Thilo Kehrer), Marquinhos, Presnel Kimpembe, Layvin Kurzawa - Idrissa Gueye, Leandro Paredes (66' Danilo Pereira), Marco Verratti - Angel Di Maria (11' Pablo Sarabia, 88' Moise Kean), Mauro Icardi (65' Neymar), Kylian Mbappe

Żółte kartki: Gueye (Olympique) oraz Paredes, Icardi (PSG)

Czerwona kartka: Dimitri Payet (Olympique) /90' - za faul/

Sędzia: Banoit Bastien

***

FC Nantes - Lille OSC 0:2 (0:1)
0:1 - Jonathan David 9'
0:2 - Jonathan David 83'

#DrużynaMZRPBramkiPkt
1 Lille OSC 38 24 11 3 64:23 83
2 Paris Saint-Germain 38 26 4 8 86:28 82
3 AS Monaco 38 24 6 8 76:42 78
4 Olympique Lyon 38 22 10 6 81:43 76
5 Olympique Marsylia 38 16 12 10 54:47 60
6 Stade Rennais 38 16 10 12 52:40 58
7 RC Lens 38 15 12 11 55:54 57
8 Montpellier HSC 38 14 12 12 60:62 54
9 OGC Nice 38 15 7 16 50:53 52
10 FC Metz 38 12 11 15 44:48 47
11 AS Saint-Etienne 38 12 10 16 42:54 46
12 Girondins Bordeaux 38 13 6 19 42:56 45
13 Angers SCO 38 12 8 18 40:58 44
14 Stade de Reims 38 9 15 14 42:50 42
15 RC Strasbourg Alsace 38 11 9 18 49:58 42
16 FC Lorient 38 11 9 18 50:68 42
17 Stade Brestois 29 38 11 8 19 50:66 41
18 FC Nantes 38 9 13 16 47:55 40
19 Nimes Olympique 38 9 8 21 40:71 35
20 Dijon FCO 38 4 9 25 25:73 21

Czytaj także: Piotr Zieliński kapitanem. Napoli zatonęło w Genui

Czytaj także: Zimna krew Juventusu. Wojciech Szczęsny niepokonany w hicie

Źródło artykułu: