Radosław Majecki wreszcie zagra. Pierwszy mecz od pięciu miesięcy

WP SportoweFakty / Mateusz Czarnecki / Na zdjęciu: Radosław Majecki, były bramkarz Legii Warszawa
WP SportoweFakty / Mateusz Czarnecki / Na zdjęciu: Radosław Majecki, były bramkarz Legii Warszawa

Niko Kovac potwierdził na konferencji prasowej, że Polak stanie między słupkami AS Monaco. Radosław Majecki dostanie szansę zaprezentowania swoich umiejętności w starciu z Grenoble.

Młodzieżowy reprezentant Polski jest zawodnikiem AS Monaco już od roku. Przypomnijmy, że Legia Warszawa zarobiła 7 mln euro na swoim wychowanku. Wiosnę sezonu 2019/20 Radosław Majecki spędził na wypożyczeniu w stołecznym zespole.

W lipcu piłkarz dołączył do treningów z drużyną Ligue 1. Dotychczas nie zaskarbił sobie sympatii trenera Niko Kovaca. Wystąpił jedynie we wrześniowym meczu z FC Nantes (2:1). Golkiper popełnił błąd przy bramce przeciwnika i dlatego później większym zaufaniem chorwackiego szkoleniowca cieszyli się Benjamin Lecomte oraz Vito Mannone.

W środę Monaco zagra na wyjeździe z Grenoble w 1/32 finału Pucharu Francji. 21-latek wróci na murawę po długiej przerwie.

ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: imponująca sztuczka gwiazdy Realu Madryt

- Zdecydowałem, że Majecki stanie w bramce. Widziałem, że ciężko pracował na treningach i moim zdaniem zasłużył na szansę. Nie istnieje hierarchia na pozycji bramkarza numer dwa - oświadczył Kovac w trakcie przedmeczowej konferencji prasowej.

Być może 21-latek na dłużej zagości między słupkami swojego zespołu. Po 24 seriach gier Monaco znajduje się na 4. miejscu w ligowej stawce i traci sześć punktów do prowadzącego Lille.

Czytaj także:
Gwiazda może odejść z Realu Madryt. Ma dwie poważne propozycje
Messi łączony z PSG, Francuzi podgrzali atmosferę. W Barcelonie znów będzie złość

Komentarze (0)