Manchester od dłuższego czasu jest w bardzo dobrej formie i wygrywa mecz za meczem. The Citizens po raz ostatni przegrali 21 listopada 2020 roku z... Tottenhamem, który wówczas triumfował 2:0. W sobotę gospodarze chcieli się zrewanżować Kogutom za tamtą porażkę, co im się udało.
Od początku rywalizacji podopieczni Pepa Guardioli mieli dużą przewagę optyczną. Miejscowa ekipa dłużej utrzymywała się przy piłce i co chwilę gościła pod polem karnym londyńczyków.
Kiedy wydawało się, że bramka dla Man City wisi w powietrzu, bardzo groźny strzał z rzutu wolnego oddał Harry Kane. Piłka po jego uderzeniu trafiła w słupek i wróciła do gry.
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: imponująca sztuczka gwiazdy Realu Madryt
Taki obrót spraw tylko podrażnił lidera angielskiej ekstraklasy, który mocno ruszył do ataku, a Ilkay Gundogan wywalczył rzut karny (Niemca sfaulował Pierre-Emile Hoejbjerg). "11" wykorzystał Rodri, ale jego intencję wyczuł Hugo Lloris i był bliski zaliczenia skutecznej interwencji.
Później Raheem Sterling oraz spółka dążyli do podwyższenia swojego prowadzenia, lecz przed przerwą wynik na tablicy świetlnej już nie uległ zmianie.
Od startu drugiej odsłony konfrontacji w dalszym ciągu na boisku dzielili i rządzili zawodnicy prowadzeni przez trenera Guardiolę. Manchester City swoją przewagę udokumentował golem w 50. minucie. Wówczas Sterling zagrał dobre podanie do Ilkaya Gundogana, który z kilki metrów wpakował piłkę do siatki.
Będący w świetnej dyspozycji Gundogan (piłkarz stycznia w Premier League) nie zamierzał zwalniać tempa i po wykopie piłki przez Edersona był w stanie skompletować dublet podczas tego meczu. Po chwili Niemiec opuścił murawę z urazem najprawdopodobniej mięśnia przywodziciela.
Oblicza Tottenhamu nie zmieniły nawet wejścia Dele Alliego oraz Garetha Bale'a i pewne zwycięstwo gospodarzy stało się faktem.
Premier League, 24. kolejka:
Manchester City - Tottenham Hotspur 3:0 (1:0)
1:0 - Rodri 23' (k.)
2:0 - Ilkay Gundogan 50'
3:0 - Ilkay Gundogan 66'
Składy:
Manchester City: Ederson - Joao Cancelo, John Stones, Aymeric Laporte, Ołeksandr Zinczenko - Bernardo Silva, Rodri, Ilkay Gundogan (69' Ferran Torres) - Raheem Sterling, Gabriel Jesus (79' Riyad Mahrez), Phil Foden.
Tottenham Hotspur: Hugo Lloris - Japhet Tanganga, Davinson Sanchez, Eric Dier, Ben Davies - Tanguy Ndombele (64' Dele Alli), Pierre-Emile Hoejbjerg - Erik Lamela (72' Gareth Bale), Lucas Moura (46' Moussa Sissoko), Heung-Min Son - Harry Kane.
Żółte kartki: Bernardo Silva (Manchester City) oraz Ben Davies, Eric Dier, Erik Lamela (Tottenham Hotspur).
Sędziował: Paul Tierney.
***
Crystal Palace - Burnley FC 0:3 (0:2)
# | Drużyna | M | Z | R | P | Bramki | Pkt |
---|---|---|---|---|---|---|---|
1 | Manchester City | 38 | 27 | 5 | 6 | 83:32 | 86 |
2 | Manchester United | 38 | 21 | 11 | 6 | 73:44 | 74 |
3 | Liverpool FC | 38 | 20 | 9 | 9 | 68:42 | 69 |
4 | Chelsea FC | 38 | 19 | 10 | 9 | 58:36 | 67 |
5 | Leicester City | 38 | 20 | 6 | 12 | 68:50 | 66 |
6 | West Ham United | 38 | 19 | 8 | 11 | 62:47 | 65 |
7 | Tottenham Hotspur | 38 | 18 | 8 | 12 | 68:45 | 62 |
8 | Arsenal FC | 38 | 18 | 7 | 13 | 55:39 | 61 |
9 | Leeds United | 38 | 18 | 5 | 15 | 62:54 | 59 |
10 | Everton | 38 | 17 | 8 | 13 | 47:48 | 59 |
11 | Aston Villa | 38 | 16 | 7 | 15 | 55:46 | 55 |
12 | Newcastle United | 38 | 12 | 9 | 17 | 46:62 | 45 |
13 | Wolverhampton Wanderers | 38 | 12 | 9 | 17 | 36:52 | 45 |
14 | Crystal Palace | 38 | 12 | 8 | 18 | 41:66 | 44 |
15 | Southampton FC | 38 | 12 | 7 | 19 | 47:68 | 43 |
16 | Brighton and Hove Albion | 38 | 9 | 14 | 15 | 40:46 | 41 |
17 | Burnley FC | 38 | 10 | 9 | 19 | 33:55 | 39 |
18 | Fulham FC | 38 | 5 | 13 | 20 | 27:53 | 28 |
19 | West Bromwich Albion | 38 | 5 | 11 | 22 | 35:76 | 26 |
20 | Sheffield United | 38 | 7 | 2 | 29 | 20:63 | 23 |
Czytaj też:
-> Transfery. Leo Messi bliżej Manchesteru City? "On nie lubi szumu medialnego"
-> Puchar Anglii. Bez niespodzianki na Liberty Stadium. The Citizens wciąż niepokonani w tym roku