Kosta Runjaić i Peter Hyballa to absolwenci renomowanej szkoły trenerów w Kolonii. Gdy pełni marzeń odbierali licencję szkoleniową, pewnie nie spodziewali się, że kilkanaście lat później spotkają się w polskiej ekstraklasie.
- W 2005 roku zrobiliśmy razem licencję, to był piąty rocznik szkoły DFB (niemieckiej federacji - przyp. red.). W tym samym kursie uczestniczył Dariusz Pasieka - zdradza Hyballa.
- Znamy się 16 lat, mamy ze sobą kontakt, choć nie powiedziałbym, że jest to mocna przyjaźń. Cenimy się i uważam, że to, co trener Runjaić zrobił w Szczecinie, wymaga jak najgłębszego szacunku. To świetny trener, którego bardzo cenię - podkreśla opiekun Białej Gwiazdy.
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: takiego gola nie powstydziłyby się największe gwiazdy futbolu!
Runjaić przyjedzie na Reymonta 22 jako trener lidera PKO Ekstraklasy. Hyballa na razie ma inne cele - musi utrzymać Wisłę w lidze. Biała Gwiazda zdobyła wiosną 4 z 9 możliwych do zdobycia punktów i w Krakowie ten dorobek powoduje niedosyt. W meczu z Piastem wiślacy wypuścili zwycięstwo z rąk, bo prowadzili 3:0, by przegrać 3:4. Ze Śląskiem natomiast (1:1) nie potrafili udokumentować przewagi.
- Musimy grać prościej, bez kombinowania. Musimy oddawać więcej strzałów. Chcę też, żebyśmy mieli więcej rzutów rożnych, rzutów karnych, musimy być bliżej przeciwnika w defensywie. Ostatecznie nie chodzi tylko o to, żeby grać pięknie, ale przede wszystkim, aby zdobywać punkty - tłumaczy Hyballa.
Co trener Wisły sądzi o zespole prowadzonym przez swojego kolegę z roku? - Jest świetnie zorganizowana. Piłkarze Pogoni są bardzo mocni w pojedynkach, bardzo dobre ustawiają się w defensywie i w środkowej strefie. Mają piłkarzy, którzy są świetnie wyszkoleni także indywidualnie. To silna drużyna.
Szczecinianie nie mają dobrych wspomnień z Krakowa. W poprzednim sezonie też przyjechali na stadion im. Henryka Reymana jako lider, by przegrać z Białą Gwiazdą (0:1) i już nie wrócić na pierwszą pozycję. Mecz 18. kolejki PKO Ekstraklasy Wisła - Pogoń w piątek o godz. 20:30. Transmisja w Canal+ Sport.