PKO Ekstraklasa. Kosta Runjaić gotowy do starcia z rodakiem. "Peter Hyballa spowodował wstrząs"

Pogoń Szczecin będzie bronić prowadzenia w tabeli PKO Ekstraklasy w meczu na wyjeździe z Wisłą Kraków. - Musimy być bardzo czujni i zachować spokój w rozegraniu piłki - mówi trener lidera Kosta Runjaić.

Sebastian Szczytkowski 19 Lutego 2021, 07:00

WP SportoweFakty / Krzysztof Porębski / Na zdjęciu: Kosta Runjaić

PKO Ekstraklasa. Murawa wyglądała koszmarnie. Pogoń Szczecin postanowiła działać

Po raz pierwszy w PKO Ekstraklasie zmierzą się drużyny prowadzone przez Kostę Runjaicia i Petera Hyballę. Szkoleniowiec Pogoni Szczecin pracuje w Polsce od 2017 roku, a trener Wisły Kraków zastąpił Artura Skowronka w rundzie jesiennej tego sezonu. Na razie drużyny Niemców walczą o inne cele. Portowcy są kandydatami na mistrzów Polski, a Biała Gwiazda jeszcze nie zapewniła sobie utrzymania w elicie. Runjaić przestrzega jednak przed niżej notowanym przeciwnikiem.

- Hyballa spowodował wstrząs w Wiśle. Widać jego emocjonalne podejście w każdym meczu, ale takie samo jest w czasie treningów. Wisła stosuje wysoki pressing, gra agresywnie i ofensywnie, stara się utrzymywać przy piłce. Na pewno na początku meczu musimy przeciwstawić się Wiśle i znaleźć własny rytm - mówi Kosta Runjaić i tłumaczy, jak jego podopieczni mają postawić opór energicznemu futbolowi zaproponowanemu Wiślakom przez Hyballę.

- Również musimy grać intensywnie. Jeżeli chce się skutecznie przeciwstawić takim przeciwnikom jak Wisła, trzeba być pewnym swojej gry. Musimy być bardzo czujni i zachować spokój w rozegraniu piłki. Łatwymi błędami możemy podarować gospodarzom okazje do strzelenia gola, a tego nie chcemy. Dlatego trzeba samemu utrzymywać się przy piłce i dbać o dokładność każdego podania - analizuje szkoleniowiec Pogoni.

ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: takiego gola nie powstydziłyby się największe gwiazdy futbolu!

Runjaić nie skorzysta w Krakowie z pauzujących z powodu kartek Damiana Dąbrowskiego i Sebastiana Kowalczyka, a także Marcela Wędrychowskiego. Choroba wyeliminowała Kacpra Kozłowskiego. Do zdrowia po kontuzji powrócił Hubert Matynia, ale nie zastąpi dobrze dysponowanego Luisa Maty. Trudno też liczyć na szybki debiut Rafała Kurzawy, który nadrabia zaległości treningowe.

- Zamiast Dąbrowskiego w środku pola wystąpi Tomas Podstawski. To wzór profesjonalisty i jest gotowy w stu procentach. Zagra na typowej dla siebie pozycji i wierzę w niego. Kowalczyka trudniej zastąpić ze względu na jego styl gry, ale tu nie chodzi o jednostki. W Krakowie musimy pokazać się z jak najlepszej strony jako drużyna - zaznacza Runjaić.

- Rafał Kurzawa jeszcze niewiele z nami trenował. Będzie potrzebować kilku tygodni, żeby dostosować się. Nasz trener przygotowania fizycznego i jego zespół to doświadczeni ludzie. Z pewnością chcemy, żeby Rafał jak najszybciej doszedł do poziomu reszty drużyny. Myślę, że pomoże nam jeszcze w tym sezonie. Pozostało dużo czasu, żeby go dostosować - opowiada Niemiec.

Początek meczu w Krakowie w piątek o godzinie 20:30.

Czytaj także: Jagiellonia Białystok ma problemy. Bogdan Zając zmuszony do kombinacji

Czytaj także: Ważne powroty w Warcie Poznań. Beniaminek PKO Ekstraklasy wkrótce w najsilniejszym składzie