Niko Kovac mówi o relacjach z Hansim Flickiem. Dla kibiców może to być zaskoczenie

Getty Images / Lars Baron/Bongarts / Na zdjęciu: Niko Kovac
Getty Images / Lars Baron/Bongarts / Na zdjęciu: Niko Kovac

Hansi Flick zaczynał jako asystent Niko Kovaca, a potem wskoczył na jego miejsce. W kolejnych miesiącach wygrał z Bayernem Monachium wszystkie trofea. Jakie dziś relacje są między dawnymi współpracownikami?

[tag=5630]

Niko Kovac[/tag] w Bayernie Monachium miał być trenerem na lata. Wytrzymał ponad rok, bo na początku listopada 2019 roku został zwolniony. Wtedy niemiecki gigant wszystkich zaskoczył, bo drużynę powierzył jego asystentowi. To był Hansi Flick, którego dziś zna każdy kibic na świecie.

Były asystent Kovaca błyskawicznie stał się jednym z najlepszych trenerów na świecie. To on sprawił, że Bawarczycy w ciągu roku zdobyli wszystkie klubowe trofea. Robert Lewandowski i spółka po jego wodzą wygrali Bundesligę, Puchar Niemiec, Ligę Mistrzów, Superpuchar Niemiec, Superpuchar Europy i na koniec Klubowe Mistrzostwa Świata.

W portalu sport1.de pojawił się wywiad z Kovacem. Chorwat mówi wprost, że w tych sukcesach nie ma żadnej jego zasługi. Swojego dawnego współpracownika cały czas ceni i nie ma wątpliwości, że to on powinien zostać wybrany trenerem 2020 roku.

ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: można oglądać w nieskończoność. Piękny gol Roberta Lewandowskiego na treningu

- Jeśli spojrzeć na to, co osiągnął, to oczywiście. Dla mnie bez dwóch zdań był najlepszy na świecie. Zasłużył na to swoją jakością i skrupulatnością. Jego osiągnięcia są rewelacyjnie i w najbliższym czasie trudno będzie to powtórzyć. Twierdzę nawet, że w Niemczech to się nikomu nie uda, a jak już, to drużynom z Hiszpanii lub Anglii. Nadal mam z Hansim kontakt i prowadzimy ożywione wymiany zdań - mówi Kovac.

Widać zatem doskonale, że chorwacki szkoleniowiec wciąż utrzymuje bardzo dobre relacje z Flickiem. Teraz skupia się on na prowadzeniu Monaco. Przy okazji odniósł się do krytyki ze strony zawodników, którzy grali w Bayernie, gdy on prowadził drużynę. Niezbyt dobrze wypowiadali się o nim m.in. Ivan Perisić i Rafinha.

- Wiesz, czego się nauczyłem? Że zawsze są dwie prawdy. Każdy ma własne zdanie i jako dziennikarze powinniście wysłuchać obu stron, a nie pisać jednostronnie. Chciałbym na tym poprzestać. Wiem jak było - komentuje Kovac.

Koszmarna kontuzja w Bayernie Monachium. Kolega Roberta Lewandowskiego wypada z gry na pół roku >>

Premier League kusi gwiazdora Bayernu Monachium. Wyciekły imponujące zarobki >>

Komentarze (0)