Koniec sporu między politykiem Socjaldemokratycznej Partii Niemiec (SPD) Karlem Lauterbachem a trenerem Bayernu Monachium Hansim Flickiem. Ekspert ds. zdrowia najstarszej z działających w Niemczech partii politycznych ogłosił na Twitterze, że nie ma żadnego konfliktu.
"Ekscytująca i konstruktywna rozmowa z wzajemnym szacunkiem. Spór został rozstrzygnięty. Zawsze mogą być różnice zdań. Decydującym czynnikiem jest jednak to, że w przezwyciężaniu kryzysu związanego z koronawirusem liczy się duch zespołowy. Zauważyłem to podczas rozmowy" - napisał polityk o trwającym ok. 45 minut spotkaniu z Flickiem.
Szkoleniowiec mistrzów Niemiec potwierdził, że doszło do porozumienia. "Tak, zgadza się. To była bardzo konstruktywna i ciekawa rozmowa, przebiegająca z wzajemnym szacunkiem. Jesteśmy w kontakcie" - podsumował.
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: można oglądać w nieskończoność. Piękny gol Roberta Lewandowskiego na treningu
Lauterbach kilka dni temu skrytykował Bayern za to, że w dobie pandemii poleciał do Kataru na Klubowe Mistrzostwa Świata. U Thomasa Muellera już na miejscu wykryto koronawirusa. Zakażonemu piłkarzowi klub zorganizował transport medyczny. Ekspert miał do Bayernu wielkie pretensje.
- Piłkarze mają większe przywileje niż zwykli obywatele! - grzmiał Lauterbach w mediach. - Ten pan zawsze ma coś do powiedzenia. Ja już nie mogę słuchać tych wszystkich ekspertów. Politycy powinni opracować wspólną strategię w walce z pandemią, żebyśmy w pewnym momencie mogli zobaczyć światełko w tunelu - odpowiedział Flick.
Zobacz:
Koronawirus. Bayern Monachium potwierdził pozytywny wynik testu Benjamina Pavarda
Koronawirus: Thomas Mueller na kwarantannie. Niemiec nagrał wideo: "Ostatnie dni były burzliwe"