"Mieliśmy dobre momenty". Juergen Klopp szuka pozytywów po porażce w derbach

PAP/EPA / Phil Noble / Na pierwszym planie zdjęcia: Juergen Klopp
PAP/EPA / Phil Noble / Na pierwszym planie zdjęcia: Juergen Klopp

- Spisaliśmy się dobrze, jeżeli chodzi o kreowanie sytuacji. Później musieliśmy gonić wynik i niestety nie byliśmy wystarczająco skuteczni - twierdzi Juergen Klopp

Liverpool FC niespodziewanie poległ w spotkaniu derbowym. Zwycięstwo drużynie Evertonu zapewniły trafienia Richarlisona oraz Gylfiego Sigurdssona. Tym samym zespół "The Reds" zanotował czwartą porażkę ligową z rzędu.

To szczególnie bolesna strata punktów dla zawodników Juergena Kloppa. Liverpool po raz ostatni przegrał na Anfield z Evertonem w 1999 roku. Mistrz Anglii jest dopiero na 6. pozycji w tabeli Premier League i ma na koncie taką samą liczbę "oczek", co lokalny rywal.

- Moim zdaniem pierwsza bramka ustawiła przebieg spotkania. Przegraliśmy walkę o środek pola. Mieliśmy jednak kilka dobrych momentów. Spisaliśmy się dobrze, jeżeli chodzi o kreowanie sytuacji. Później musieliśmy gonić wynik i niestety nie byliśmy wystarczająco skuteczni - podsumował Klopp na konferencji prasowej.

ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: to może być rekord świata. Co on zrobił przy wyrzucie z autu?!

Menadżer Liverpoolu stara się zwracać uwagę na pozytywne aspekty. - W drugiej połowie postanowiliśmy zmienić ustawienie i stworzyliśmy zagrożenie. Większość rzeczy w tym spotkaniu było dla nas pozytywnych. Musimy pracować nad mankamentami, które robią różnicę na naszą niekorzyść - dodał.

Klopp został zapytany również o stan zdrowia Jordana Hendersona, który w pierwszej połowie musiał opuścić murawę. - Musimy jeszcze poczekać, ale w tym momencie sztab medyczny nie jest optymistyczny. To okolice pachwiny i mięśnia przywodziciela. Nie wygląda to dobrze - skwitował Niemiec.

Czytaj także:
Premier League: drużyna Jana Bednarka sprawiła niespodziankę! Chelsea zatrzymana
Premier League. Fulham górą w starciu z Sheffield. Ważne punkty zespołu Parkera

Komentarze (0)