Wygenerował milionowe straty. Młody kibic stanie przed sądem

Do trzech lat więzienia grozi 18-latkowi z Poznania, który nielegalnie udostępniał w sieci transmisje z wydarzeń sportowych. Jak poinformowała Polska Agencja Prasowa, został już zatrzymany przez wydział do walki z cyberprzestępczością.

Mateusz Kozanecki
Mateusz Kozanecki
Policja namierzyła 18-latka, który nielegalnie udostępniał transmisje z wydarzeń sportowych Getty Images / Sean Gallup / Policja namierzyła 18-latka, który nielegalnie udostępniał transmisje z wydarzeń sportowych
Sprawa miała swój początek we wrześniu. Poznańska policja otrzymała zgłoszenie od organizatora imprez sportowych o charakterze komercyjnym, które oglądać można było w systemie pay-per-view.

Podinsp. Iwona Liszczyńska przekazała Polskiej Agencji Prasowej, że źródło nielegalnego streamingu zostało namierzone. Dzięki "piratowi" zawody oglądać mogło kilka tysięcy osób.

Straty zostały wyliczone na blisko 4 miliony złotych. - Sprawca pozostawał nieustalony, ponieważ korzystał z legalnie wykupionego dostępu przez inne osoby - powiedziała podinsp. Liszczyńska.

ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: Połamał hokejowy kij na głowie rywala

18-latek skutecznie omijał zabezpieczenia i zacierał ślady swojej działalności w sieci. Wcześniej nie był notowany przez policję.

Policja zatrzymała go w jego domu w Świdniku, zabezpieczono już jego komputer oraz telefony. Wraz z nim ukaranych może zostać kilkanaście innych osób w wieku od 13 do 20 lat, które działały wraz z nim.

18-latek może zostać ukarany karą pozbawienia wolności do lat trzech. Przyznał się, że kierowała nim chęć zarobku.

Czytaj także:
Kibice zadecydowali. Pierwsze takie wyróżnienie dla Roberta Lewandowskiego w tym sezonie
Czesław Michniewicz podjął decyzję w sprawie Wszołka. Piłkarz dostał po kieszeni

Już uciekasz? Sprawdź jeszcze to:
×