Fortuna I liga: Bruk-Bet Termalica Nieciecza już stracił punkty. Wstydliwa porażka była o krok

WP SportoweFakty / Karol Słomka / Na zdjęciu: Sebastian Bonecki, Paweł Żyra
WP SportoweFakty / Karol Słomka / Na zdjęciu: Sebastian Bonecki, Paweł Żyra

Lider grał z zespołem zajmującym ostatnie miejsce w tabeli przed pierwszym gwizdkiem. Miał w tym meczu duże kłopoty. Bruk-Bet Termalica Nieciecza zremisował 1:1 z Zagłębiem Sosnowiec dzięki bramce w doliczonym czasie.

Bruk-Bet Termalica Nieciecza zdominował rundę jesienną i znalazł się na prostej drodze do PKO Ekstraklasy. Drużyna Mariusza Lewandowskiego zimowała z wyraźną przewagą nad trzecim w tabeli zespołem. Na początek pierwszoligowej wiosny zmierzyła się z Zagłębiem Sosnowiec prowadzonym przez jej byłego trenera Kazimierza Moskala. Po strzale Nikolasa Korzenieckiego Bruk-Bet był w dużych opałach i zdołał doprowadzić do remisu dopiero uderzeniem Mateusza Grzybka w piątej z doliczonych siedmiu minut. Pomarańczowi ponieśli w 18. kolejce stratę w stosunku do między innymi drugiego ŁKS-u Łódź i trzeciego Górnika Łęczna.

Do konfrontacji Górniczych Klubów Sportowych doszło w Bełchatowie. Miejscowy GKS borykał się z problemem zakażeń koronawirusem przed rundą wiosenną. Górnik Łęczna przeżył nieco ponad tydzień temu rozczarowanie w postaci odpadnięcia z Fortuna Pucharu Polski. Podopieczni Kamila Kieresia poprawili sobie samopoczucie i odnieśli zwycięstwo 2:1. Na pierwszego gola Pawła Wojciechowskiego gospodarze jeszcze odpowiedzieli, ale drugi cios tego samego zawodnika okazał się rozstrzygający.

GKS Tychy rozegrał drugi z rzędu mecz na wyjeździe. Tydzień temu zaprezentował się bardzo korzystnie w Łodzi i przekonująco pokonał 3:0 ŁKS. Tym razem odwiedził Stomil Olsztyn i ponownie wraca do Tychów z kompletem punktów. Było o niego trudniej, ponieważ do 85. minuty był remis. Decydujący cios przeciwnikowi z Warmii zadał Sebastian Steblecki. Po nim Stomil prawie nie miał czasu na odpowiedź. Próbował wyrównać Damian Byrtek, ale zabrakło mu dokładności.

Sandecja Nowy Sącz i Miedź Legnica kończyli rundę jesienną w dobrym samopoczuciu. Podopieczni Dariusza Dudka opuścili miejsce spadkowe, a drużyna z województwa dolnośląskiego włączyła się do walki o baraże. Nowym rokiem, starym krokiem podążyła Sandecja, która wykorzystała atut własnego boiska. Dubletem popisał się Rafael Victor, a skompletował go strzałem w przedostatniej z podstawowych minut.

18. kolejka Fortuna I ligi:

Zagłębie Sosnowiec - Bruk-Bet Termalica Nieciecza 1:1 (0:0)
1:0 - Nikolas Korzeniecki 58'
1:1 - Mateusz Grzybek 90'

GKS Bełchatów - Górnik Łęczna 1:2 (0:1)
0:1 - Paweł Wojciechowski 22'
1:1 - Jakub Bator 48'
1:2 - Paweł Wojciechowski 65'

Stomil Olsztyn - GKS Tychy 1:2 (1:1)
0:1 - Szymon Lewicki 11'
1:1 - Adrian Szczutowski 33'
1:2 - Sebastian Steblecki 85'

Sandecja Nowy Sącz - Miedź Legnica 2:0 (1:0)
1:0 - Rafael Victor 34'
2:0 - Rafael Victor 89'

#DrużynaMZRPBramkiPkt
1 Radomiak Radom 34 20 8 6 49:20 68
2 Bruk-Bet Termalica Nieciecza 34 18 11 5 56:28 65
3 GKS Tychy 34 18 9 7 49:27 63
4 Arka Gdynia 34 17 9 8 51:32 60
5 ŁKS Łódź 34 17 7 10 59:41 58
6 Górnik Łęczna 34 15 11 8 47:30 56
7 Miedź Legnica 34 13 12 9 49:36 51
8 Odra Opole 34 13 10 11 35:41 49
9 Widzew Łódź 34 11 13 10 30:36 46
10 Sandecja Nowy Sącz 34 12 9 13 42:50 45
11 Chrobry Głogów 34 12 8 14 34:45 44
12 Korona Kielce 34 11 8 15 31:46 41
13 Puszcza Niepołomice 34 10 7 17 32:46 37
14 GKS Jastrzębie 34 10 5 19 32:48 35
15 Stomil Olsztyn 34 9 8 17 31:48 35
16 Resovia 34 8 8 18 27:45 32
17 Zagłębie Sosnowiec 34 8 6 20 35:43 30
18 GKS Bełchatów 34 6 7 21 24:51 23

Czytaj także: Z lidera do Zagłębia Sosnowiec. Patrik Misak zmienił klub

Czytaj także: Transfer Arki Gdynia. Sprowadziła obrońcę, który ratował karierę w Bytovii

ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: ale błąd. Co ten obrońca zrobił?!

Komentarze (0)