Hajto znów nie utrzymał nerwów na wodzy. Rzucał "mięsem" w programie "na żywo"!

Agencja Gazeta / Michał Łepecki / Na zdjęciu: Tomasz Hajto
Agencja Gazeta / Michał Łepecki / Na zdjęciu: Tomasz Hajto

Tomasz Hajto był gościem programu "Cafe Futbol". Były reprezentant Polski niestety ponownie dał "popis" rzucając na wizji "mięsem". Stopować próbował go prowadzący studio Bożydar Iwanow.

Co tym razem zagotowało Tomasza Hajto? Wpis internauty w mediach społecznościowych, który przytoczył w studio właśnie Bożydar Iwanow.

Dyskusja tyczyła się wokół osoby Vadisa Odjidji-Ofoe i jego okresu powrotu do wielkiej formy po podpisaniu kontraktu z Legią Warszawa. Hajto sugerował, że trwało to pół roku.

"Sprostujcie w końcu te opowieści Tomasza Hajto na temat Vadisa, jakoby miał pół roku dochodzić do formy fizycznej. Belg przyszedł do Legii 6 sierpnia 2016, a już po 2-3 miesiącach błyszczał w Lidze Mistrzów" - napisał zwracając się do obecnych w studio Iwanowa, Cezarego Kowalskiego i Romana Kołtonia.

Gdy Iwanow przytoczył tego "tweeta", Hajto ruszył sugerując, że to "lewe konto". - To kolejny wpis od tej firmy, która ma trzysta lewych kont k**** i manipuluje opinią publiczną k**** - wypalił Hajto.

Pomiędzy byłym reprezentantem Polski a Iwanowem doszło do krótkiej wymiany zdań. - Tomeczku spokojnie, spokojnie, spokojnie... nie nerwowo, uważamy na to co mówimy - grzecznie zwrócił się Iwanow.

- Ja jestem bardzo spokojny - odpowiedział Hajto, na co usłyszał od Iwanowa, że ten "nie zauważył tego przed chwilą".

Co więcej, w tzw. międzyczasie swoje "trzy grosze" wtrącił jeszcze Kołtoń odnośnie opinii na temat "lewego konta". - Znam to konto na Twitterze i człowiek jest naprawdę racjonalny - wyjaśnił.

Zobacz także:
Wywołał burzę, teraz nadział się na odpowiedź. "Mnie lepiej nie atakować"
Jego licznik się nie zatrzymuje. Robert Lewandowski skomentował swój kolejny popis

ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: ale błąd. Co ten obrońca zrobił?!

Źródło artykułu: