Czy będzie gwiazdą? - Łukasz Skorupski

Polska od lat jest znana w futbolowym świecie ze świetnego szkolenia bramkarzy. Golkiperzy z kraju nad Wisłą bronili bądź w dalszym ciągu bronią barw największych klubów świata i są silnymi punktami swoich drużyn. W Polsce tymczasem dojrzewa kolejny wielki bramkarski talent. Ma zaledwie 18 lat, a już aspiruje do walki o miejsce między słupkami jednego z najbardziej utytułowanych polskich klubów. Łukasz Skorupski, bramkarz Górnika Zabrze będzie bohaterem kolejnej części cyklu portalu SportoweFakty.pl "Czy będzie gwiazdą?"

Obdarzony sporym potencjałem bramkarz, Łukasz Skorupski urodził się 5 maja 1991 roku w Zabrzu. Od najmłodszych lat zawsze ciągnęło go do kopania piłki. Nic w tym dziwnego, że dosyć wcześnie rozpoczął treningi w juniorach MKS Zaborze, gdzie był wyróżniającym się zawodnikiem. Zawsze charakteryzował się imponującą budową. Był jednym z wyższych w klasie i atut wzrostu umiał doskonale wykorzystywać w pojedynkach powietrznych na boisku. Talent młodego bramkarza dostrzegli skauci MSPN Górnika Zabrze i Skorupski przeniósł się do klubu z Roosevelta.

Niesamowity refleks

W najbardziej znanym zabrzańskim klubie był pewnym punktem drużyny rocznika 1991. Bardzo dobry zasięg ramion, skoczność i niesamowity refleks były cechami charakterystycznymi młodego bramkarza Młodzieżowej Szkółki Mistrzostwa Sportowego Górnika Zabrze. Nic w tym dziwnego, że dość szybko zauważyli go szkoleniowcy pierwszej drużyny i postanowili włączyć młodziana do kadry drużyny Młodej Ekstraklasy. Do drużyny trenera Marka Piotrowicza dołączył latem 2008 roku i szybko wywalczył sobie pewne miejsce między słupkami.

W sezonie 2008/09 popularny "Pucek" w barwach młodego Górnika rozegrał 25 spotkań, w których kapitulował 36 razy. Niemniej jednak w każdym spotkaniu spisywał się bardzo dobrze, imponując pewnością siebie, dobrą grą w powietrzu i celnymi długimi wybiciami piłki. Talent młodego golkipera dostrzegł wiosną tego roku trener Henryk Kasperczak, który zaprosił Skorupskiego do treningów z pierwszym zespołem. Co prawda w kadrze pierwszej drużyny nieopierzony młodzian był zaledwie bramkarzem numer trzy, ale dzięki swojemu uporowi i pracowitości zyskał sobie szybko przychylność sztabu szkoleniowego i kolegów z drużyny.

Holenderski kierunek

Po odejściu Kasperczaka z Zabrza młody bramkarz nadal zachował miano zawodnika pierwszej drużyny. Ba, nowy szkoleniowiec Górnika, Ryszard Komornicki dawał młodemu bramkarzowi szansę nie tylko treningów z pierwszym zespołem, ale także występów w meczach sparingowych. Świetna forma, jaką 18-letni golkiper zabrzan prezentował w letnich meczach kontrolnych sprawiła, że decyzją 50-letniego szkoleniowca drużyny 14-krotnych mistrzów Polski Skorupski wywalczył sobie w Górniku pozycję drugiego bramkarza, zastępując na tej pozycji Czecha Michala Vaclavika, który trzy lata temu świętował tytuł mistrza Polski zdobyty w barwach Zagłębia Lubin.

Na szczęście włodarze Górnika talent młodego bramkarza dostrzegli stosunkowo wcześnie, gdyż za czasów jego gry w MSPN chęć zatrudnienia utalentowanego zawodnika wyrażały kluby zachodnie. Najbardziej zainteresowane pozyskaniem Skorupskiego były uznane kluby z Holandii i Anglii Ajax Amsterdam i Fulham Londyn. Włodarze zabrzańskiego klubu zachowali jednak rozwagę i zatrzymali nastoletniego bramkarza w swoich szeregach. Sam zawodnik do sprawy podszedł profesjonalnie i nie robił klubowi kłopotów z powodu fiaska negocjacji z potencjalnym pracodawcą zza granicy.

Etatowy reprezentant

Łukasz Skorupski niebagatelną karierę robił nie tylko w klubie, ale także w reprezentacji Polski. Występował w wielu kadrach młodzieżowych, a swoją przygodę z reprezentacyjną piłką rozpoczął już w wieku 16 lat. Otrzymał wówczas od trenera reprezentacji U-16 Marcina Libicha szansę występu w meczach z rówieśnikami z Rumunii. Co prawda oba spotkania towarzyskie z Rumunami skończyły się porażkami biało-czerwonych 0:2 i 2:3, ale Skorupski zbierał pochlebne opinie i wypromował się do reprezentacji wyższych grup wiekowych. Obecnie bramkarz drużyny z Roosevelta występuje z białym orzełkiem na piersi w reprezentacji U-18 prowadzonej przez trenera Michała Globisza.

Niewykluczone, że niebawem rosły bramkarz zabrzańskiej drużyny otrzyma powołanie do reprezentacji U-21. Od dłuższego czasu znajduje się bowiem w kręgu zainteresować selekcjonera Andrzeja Zamilskiego, który o młodzianie z Zabrza wypowiada się w samych superlatywach. Sam zawodnik do całej sprawy podchodzi spokojnie, kierując się niezwykłą wysoką jak na swój wiek dojrzałością. Wielkim argumentem przemawiającym na korzyść uzdolnionego bramkarza Górnika są świetne warunki fizyczne. Ma on bowiem 1,87 cm wzrostu i 84 kg wagi, co sprawia, że zawodnik rywala drużyny, w której broni Skorupski dwa razy się poważnie zastanowi zanim zbliży się w okolice pola karnego potężnie zbudowanego bramkarza.

Doceniony przez kolegów po fachu

Wielkie umiejętności Łukasza Skorupskiego wzbudzały nie tylko poklask wśród publiczności i uznanie trenerów, ale także budziły do młodziana respekt i szacunek od starszych kolegów. Podstawowy bramkarz Górnika, Sebastian Nowak w młodym golkiperze widzi spory potencjał, którego ten nie powinien zmarnować. - Jest to zawodnik z wielkim potencjałem. Ma zaledwie 18 lat i świetne jak na ten wiek warunki fizyczne. Jest bardzo silnie fizycznie zbudowanym zawodnikiem i na pewno jest to dobry i przyszłościowy materiał do pracy. Uważam, że jeżeli Łukasz poukłada sobie wszystko w głowie ma wielkie szanse, żeby w przyszłości zostać wielkim bramkarzem - zapewnił 27-letni bramkarz zabrzańskiej drużyny.

W podobnym tonie o uzdolnionym młodzianie wyraża się Michal Vaclavik, którego miejsce Skorupski zajął w kadrze pierwszego zespołu. - Łukasz jest bardzo dobrym bramkarzem. Jest młody, a ma już duże możliwości i myślę, że za kilka lat może być liderem tej drużyny. Jak na swój wiek jest bardzo dobrze zbudowany i posiada świetny refleks. Ja w poprzednim sezonie często borykałem się z urazami i wyszło jak wyszło. Widzę jednak w osobie Łukasza swojego wartościowego następcę. Górnik może mieć z niego niebawem naprawdę wielką pociechę - podkreślił doświadczony czeski golkiper górniczej drużyny.

Wykorzysta szansę?

Charyzma, jaką podczas pracy na treningach charakteryzuje się uzdolniony bramkarz Górnika sprawiła, że stał on się jednym z ulubieńców trenera Ryszarda Komornickiego, który nie wyklucza, że niebawem da młodzianowi szansę debiutu w pierwszym zespole utytułowanego śląskiego klubu występującego na co dzień w rozgrywkach I ligi. - U mnie nie ma pewniaków i charakterystyczne dla mojej osoby jest to, że zawsze grają u mnie zawodnicy będący w danej chwili w najwyższej formie. Rywalizacja ta dotyczy każdej pozycji, także bramki. Na chwilę obecną pewnym punktem jest Sebastian Nowak, ale niewykluczone, że szanse może dostać Łukasz Skorupski. To bardzo utalentowany chłopak i możemy mieć z niego wielką pociechę - podkreślił szkoleniowiec zabrzańskiego zespołu.

Czy zatem Łukasz Skorupski ma szanse stać się gwiazdą? Jeżeli będzie nadal rozwijał się w tak błyskawicznym tempie jest to bardzo prawdopodobne. Ambitny bramkarz Górnika jest znany z tego, że na treningach daje z siebie wszystko, a trening dla młodego zawodnika jest jak delikatny szlif jubilera na najszczerszym diamencie.

Komentarze (0)