Premier League: Manchester City wciąż nie do zatrzymania! Nieprawdopodobna seria trwa

PAP/EPA / Clive Brunskill / Na zdjęciu: piłkarze Manchesteru City
PAP/EPA / Clive Brunskill / Na zdjęciu: piłkarze Manchesteru City

Ekipa Wolverhampton Wanderers do 80. minuty remisowała z Manchesterem City 1:1. Jednak końcówka spotkania 29. kolejki Premier League należała do gospodarzy, którzy na Etihad Stadium triumfowali 4:1 i odnieśli dwudziestą pierwszą wiktorię z rzędu.

Co oczywiste Manchester był zdecydowanym faworytem wtorkowego starcia, tym bardziej, że grał u siebie. The Citizens liczyli, że uda im się przedłużyć swoją fantastyczną, zwycięską serię do 21 wygranych we wszystkich rozgrywkach i zrealizowali swój cel.

Początek rywalizacji rozpoczął się bardzo dobrze dla podopiecznych Pepa Guardioli, którzy wyszli na prowadzenie jeszcze przed upływem pierwszego kwadransa konfrontacji. Riyad Mahrez posłał mocne podanie do Raheema Sterlinga, lecz Leander Dendoncker interweniował tak niefortunnie, że wpakował piłkę do własnej bramki.

Miejscowy zespół miał dużą przewagę optyczną i co chwila gościł pod polem karnym Wilków. W 44. minucie do siatki trafił Aymeric Laporte, ale VAR wykazał, że wcześniej był na minimalnej pozycji spalonej i sędzia tego gola nie uznał.

ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: Kamil Glik wyglądał jak RoboCop

Po zmianie stron zawodnicy Man City w dalszym ciągu atakowali, jednakże przyjezdni za sprawą celnej główki Conora Coady'ego doprowadzili do remisu. Asystę przy tej bramce zaliczył Joao Moutinho, który dośrodkowywał futbolówkę z rzutu wolnego.

Lider angielskiej ekstraklasy starał się szybko odpowiedzieć, lecz przez pewien czas bił głową w mur. Worek z golami rozwiązał dopiero Gabriel Jesus, który huknął z bliskiej odległości i pokonał Ruiego Patricio.

Po zdobytej drugiej bramce Manchester City złapał wiatr w żagle i na finiszu regulaminowego czasu gry zadał rywalowi trzeci cios. Wówczas dokładnie z około 14 metrów przymierzył Mahrez.

Natomiast wynik tej batalii na 4:1 dla The Citizens ustalił Jesus, który w ostatnich sekundach skompletował dublet.

Premier League, 29. kolejka:

Manchester City - Wolverhampton Wanderers 4:1 (1:0)
1:0 - Leander Dendoncker 15' (sam.)
1:1 - Conor Coady 61'
2:1 - Gabriel Jesus 80'
3:1 - Riyad Mahrez 90'
4:1 - Gabriel Jesus 90+3'

#DrużynaMZRPBramkiPkt
1 Manchester City 38 27 5 6 83:32 86
2 Manchester United 38 21 11 6 73:44 74
3 Liverpool FC 38 20 9 9 68:42 69
4 Chelsea FC 38 19 10 9 58:36 67
5 Leicester City 38 20 6 12 68:50 66
6 West Ham United 38 19 8 11 62:47 65
7 Tottenham Hotspur 38 18 8 12 68:45 62
8 Arsenal FC 38 18 7 13 55:39 61
9 Leeds United 38 18 5 15 62:54 59
10 Everton 38 17 8 13 47:48 59
11 Aston Villa 38 16 7 15 55:46 55
12 Newcastle United 38 12 9 17 46:62 45
13 Wolverhampton Wanderers 38 12 9 17 36:52 45
14 Crystal Palace 38 12 8 18 41:66 44
15 Southampton FC 38 12 7 19 47:68 43
16 Brighton and Hove Albion 38 9 14 15 40:46 41
17 Burnley FC 38 10 9 19 33:55 39
18 Fulham FC 38 5 13 20 27:53 28
19 West Bromwich Albion 38 5 11 22 35:76 26
20 Sheffield United 38 7 2 29 20:63 23

Czytaj też:
-> Fantastyczna forma Manchesteru City. Pep Guardiola ostrzega swoich piłkarzy
-> Guardiola: Sergio Aguero jest dla nas ważny. Chcemy mu pomóc

Komentarze (5)
avatar
dago07
3.03.2021
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Zygac sie chce ogladajac MC..graja jak roboty ,bez entuzjazmu ok beda mistrzami PL ale co do Liverpoolu z ostniego zwycieskiego sezonu to kupa...!!! Arabskie pieniadze robia swoje ale tylko dla Czytaj całość
avatar
R. KORG
3.03.2021
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Myślał ktoś nad formą pytania? Nie powinno być tam NIE. Odpowiadając TAK niby potwierdzamy, że MC "nie przegra żadnego meczu". Odpowiedź NIE "nie przegra żadnego meczu" oznacza to samo. 
avatar
Revelent
3.03.2021
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Muszą trafić na Bayern w następnej rundzie i ich wy...lić z LM 
Livbar
2.03.2021
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Guardiola jako trener mi się nie podoba tzn. styl gry jego drużyn, ta nudna tiki taka. Wykończył Barcelonę i Bayern taką grą. W LM odpadnie w następnej rundzie. 
avatar
Dżorcz Klunej
2.03.2021
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Niesamowite co robi PEP i jego "MASZYNY" z boiska. Trzy gole w jakieś 13 min, gdzie przez większość meczu czekali na błąd rywala i w końcu z 1:1 zrobiło się 4:1. Ciekawe pytanie w ankiecie i ci Czytaj całość