Nowy reprezentant Kacper Kozłowski. Uzależniony od piłki

Newspix / LUKASZ SKWIOT/CYFRASPORT / Na zdjęciu: Kacper Kozłowski
Newspix / LUKASZ SKWIOT/CYFRASPORT / Na zdjęciu: Kacper Kozłowski

Kacper Kozłowski to jeden z najzdolniejszych piłkarzy w Europie. Nie ma jeszcze 18 lat, a już jest podstawowym graczem Pogoni Szczecin. To talent, który zdarza się raz na wiele lat. Dostrzegł to też Paulo Sousa, powołując go do reprezentacji Polski.

Pomocnik drużyny z Płocka, Dominik Furman, upatrzył sobie przeciwnika, ruszył na niego z impetem, zaatakował ciałem. Ale rywal sprytnie się zastawił, okazał się silniejszy i za chwilę wyprowadził akcję swojej drużyny. Było to starcie symboliczne. To był pierwszy kontakt z piłką Kacpra Kozłowskiego w PKO Ekstraklasie.

Było lato 2019 roku. Chłopak miał wtedy niespełna 16 lat. Dominik Furman to znany ligowiec z meczami w kadrze narodowej, grał przeciwko Włochom czy Francji, ma na koncie 150 meczów w Ekstraklasie.

Młody nie wystraszył się imponującego CV przeciwnika. Zresztą, gdyby nie młodzieńczy wyraz twarzy, nikt pewnie nie wiedziałby, że ten chłopak nie może jeszcze kupić piwa w sklepie. Niewysoki, ale postawny i silny, o znacznie solidniejszej budowie ciała niż u rówieśników. Ale to tylko dodatek, bo Kozłowski ze swobodą prowadzi piłkę, ma świetny repertuar zwodów, kapitalne pomysły na rozgrywanie akcji, gra niebanalnie. I wiedzą o tym futbolowi skauci z całego świata. Regularnie obserwują chłopaka.

Wrodzony dar do grania

Kozłowski od najmłodszych lat był pochłonięty futbolem. Pochodzi ze sportowej rodziny. Mariusz, jego ojciec, grał w Gwardii Koszalin. Był solidnym napastnikiem, bardziej walczącym niż technicznym. Zresztą syn odziedziczył po nim niesamowitą wolę walki, jednak dodał coś więcej. Mama, Iza, ćwiczyła judo. Kacper nigdy nic nie trenował, choć czasem piłkę odbiera, układając biodro w taki sposób, jakby miał doświadczenie w sztukach walki.

ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: niecodzienna sytuacja w polu karnym. Przyjrzyj się sędziemu

- To jego naturalny talent. Mógłby uprawiać każdy sport. Gdyby nie był piłkarzem, zostałby prędzej czy później reprezentantem kraju w innej dyscyplinie - nie ma wątpliwości Michał Zygoń, trener Kacpra z Pogoni Szczecin. - Gdy graliśmy w akademii w siatkówkę albo koszykówkę, wchodził na boisko i z miejsca się wyróżniał. W kosza rzucał, robił zmyłki, kozłował, zmieniał kierunki, miał naturalne rozumienie gry. To dar - uważa szkoleniowiec.

Do klubu ze Szczecina dołączył z Bałtyku Koszalin, gdy miał 13 lat. Wtedy interesowało się nim już pół Polski, oferty składały właściwie wszystkie czołowe kluby. Wybrał Pogoń. Czas pokazał, że słusznie.

- W regionie przerastał wszystkich i musiał znaleźć nowe wyzwanie. W Pogoni był bardzo mocny rocznik 2003, więc było to dla niego dobre środowisko do rozwoju - mówi Łukasz Korszański, trener Bałtyku i wychowawca Kacpra w szkole.

- Momentem, gdy wszyscy zobaczyliśmy, że to materiał na wielkiego piłkarza, był turniej w Rewalu. Wtedy Bałtyk zagrał z wielkimi firmami, Pogonią Szczecin, Lechią Gdańsk. Wygraliśmy a Kacper pokazał, że jest na zupełnie innym poziomie niż większość chłopców - wspomina Jakub Husejko, trener Kacpra w Bałtyku.

W drużynie Pogoni 2003, w tym czasie jednej z najmocniejszych w Polsce, szybko został liderem. - Jest liderem w każdym zespole, do którego wchodzi - mówi trener Zygoń.

"To jest moja dziewczyna"

Kacper od najmłodszych lat wychowywał się z piłką. To chłopak z podwórka. Trener Korszański: - Jak przejeżdżało się przez osiedle przy Żytniej, pewne elementy się nie zmieniały. Zawsze był ten sam płot, te same drzewa, ten sam parking i ten sam Kacper Kozłowski ganiający z piłką pomiędzy blokami.

Maciej Mateńsko, trener kadry wojewódzkiej, twierdzi, że nie będzie przesady w opinii, że dla Kacpra piłka była wszystkim. Że kocha ten sport miłością bezwzględną. - Na jednym ze zgrupowań kadry, kiedy chodziliśmy po pokojach sprawdzać chłopaków, jak weszliśmy do Kacpra, zastaliśmy obrazek, jak chłopak siedzi na łóżku i żongluje piłką. Gadamy sobie, poruszamy różne sprawy. W pewnym momencie pytam: "Kacper, a ty masz jakąś dziewczynę?". On podbija cały czas piłkę, ruchem głowy pokazuje w jej kierunku i mówi: "To jest moja dziewczyna" - opowiada Mateńko.

Postęp Kacpra był więc naturalny, zresztą i on sam zdawał sobie z tego sprawę. W rozmowie z "Super Expressem" powiedział, że chce być jednym z najlepszych piłkarzy na świecie. - Pewny siebie tak, ale arogancki nie - mówi trener Korszański.

Krok po kroku Kozłowski piął się w górę, choć trzeba przyznać, że nie były to małe kroki. - Miał 15 lat i grał w Centralnej Lidze Juniorów z chłopcami starszymi o 3-4 lata. Był tam najlepszy. Poszedł do rezerw i tam też sobie radził bardzo dobrze. Myślę, że ta pasja była kluczowa - mówi trener Zygoń. - Kacper zawsze chciał grać. W pewnym momencie grywał w dwóch kadrach i w Centralnej Lidze Juniorów. Zagrał 3 mecze w krótkim czasie i zapaliła się nam czerwona lampka, że to za dużo. Dostał dwa dni wolnego. Po pierwszym dniu zadzwonił i zapytał, czy można to skrócić. Prosił: "Mamy jutro dwa treningi, to choć w jednym chciałbym wziąć udział" - śmieje się Michał Zygoń.

Przy czym ci wszyscy, którzy go znają, wiedzą, że ma dwie twarze. Z jednej strony pozytywny chłopak, emanujący wręcz radością i pasją. Z drugiej - tej boiskowej -chłopak zawzięty jak mało kto.

- Nigdy nie było dla niego straconych piłek, chciał być wszędzie, atakować i za chwilę bronić - mówi Korszański.

- Zawsze chciał wygrać, każdą gierkę - dodaje Mateńko.

- Każdego traktował jak przeciwnika do ogrania. Zdarzało się, że tracił piłkę, ale nie zrażał się tym, próbował dalej - zauważa Husejko.

Debiut, asysta i gol

W końcu przyszedł czas na piłkę seniorską. - Gdy zdobywaliśmy mistrzostwo Polski jako kadra województwa zachodniopomorskiego, nie było dla nas rywala. W eliminacjach i finałach graliśmy 10 meczów i wszystkie wygraliśmy. To się wcześniej nie zdarzyło. Wiedzieliśmy, że jak mamy Kacpra, to wygramy - mówi Mateńko.

W Pogoni Szczecin pierwszy raz trenerzy rzucili go na głęboką wodę, gdy miał 15 lat. Wystawili go w meczu 3-ligowych rezerw z Wdą Świecie. Zdobył bramkę i zaliczył asystę.

Dariusz Adamczuk, dyrektor akademii Pogoni Szczecin: - Nie było sensu dłużej go trzymać w piłce młodzieżowej. Mogliśmy wygrać mistrzostwo Polski juniorów, ale przecież nie o to chodzi.

Chłopakiem zaczęły interesować się duże kluby. Dzwonił Manchester United. Bayer Leverkusen zaprosił Polaka na kilka dni do siebie.  - Po powrocie powiedział, że nie zrobi tam niczego, czego nie mógłby zrobić u nas - mówi Adamczuk.

Jakby nie było jutra   

Zainteresowanie klubów z Zachodu zmalało po tym, jak Kacper miał wypadek samochodowy. Auto, którym jechał na trening z trójką innych młodych zawodników, zderzyło się z innym pojazdem. Kozłowski, który siedział na miejscu obok kierowcy, ucierpiał najbardziej. Złamał trzy kręgi odcinka lędźwiowego kręgosłupa.

- Szczęście w nieszczęściu było takie, że potrzebował takiej przerwy i rehabilitacja mu ją dała - uważa Adamczuk. - W tym czasie był bardzo mocno eksploatowany przez różne kadry i w pewnym momencie mogło dać to negatywne efekty.

Wkrótce Kozłowski wrócił na boisko, a klub zrobił mu miejsce w składzie. Żeby młody piłkarz mógł grać, Pogoń nie przedłużyła kontraktu ze Zvonimirem Kożuljem, który był jedną z gwiazd ligi. - Z punktu widzenia klubu to było zupełnie normalne. Kacper jest świetnym piłkarzem, a miał wtedy 16 lat, Zvonimir 27, więc to był prosty wybór -zapewnia Adamczuk.

Pogoń chucha i dmucha na zawodnika, ale czasem musi nim też mocniej wstrząsnąć. Gdy jakiś czas po wypadku trener Kosta Runjaić zauważył, że Kozłowski przyjeżdża na trening skuterem, poprosił go, by więcej tego nie robił. Młody przytaknął, ale za jakiś czas znowu jechał skuterem. Trener za karę odesłał go na dwa tygodnie do drużyny rezerw. Gdy działacze Pogoni podejrzewali, że młody zawodnik zaczyna zbyt często zadawać się z "grupą rozrywkową", pożegnali się z kilkoma piłkarzami. 

W Szczecinie wiedzą, że Kacper to prawdziwy klejnot, który trafia się raz na wiele lat. - Do tych wszystkich cech trzeba jeszcze dodać motywację. Być może to jedna z najważniejszych cech, jakimi Kacper dysponuje - zastanawia się Daniel Trzepacz z portalu pogonsportnet.pl. - Trener mówi, że młody nawet jak nie zagra w trzech kolejnych meczach, i tak następnego dnia wychodzi na trening i pracuje tak mocno, jakby nie było jutra.

W piątek Kacper Kozłowski został umieszczony przez Paulo Sousę w szerokiej kadrze Polski na marcowe mecze eliminacji MŚ 2022 z Węgrami, Andorą i Anglią. Jeśli zagra w którymś z nich, zostanie najmłodszym reprezentantem Polski od czasu samego Włodzimierza Lubańskiego.

W niedzielę natomiast nowy selekcjoner zjawi się w Szczecinie na meczu Pogoń - Lech, by na żywo obejrzeć w akcji Kozłowskiego i dwóch innych swoich wybrańców: Sebastiana Kowalczyka i Tymoteusza Puchacza. Początek spotkania o godz. 15.

ZOBACZ Kamil Piątkowski - odkrycie Ekstraklasy idzie po swoje

Komentarze (1)
avatar
BERRZERAK
6.03.2021
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
dużym plusem jest że trener wie jak podejść druga sprawa teraz klub powinien zadbać o indywidualnego trenera nawet psychologa i jedno niech nie sprzedają go za wcześnie niech się jeszcze parę l Czytaj całość
Zgłoś nielegalne treści

Cenimy Twoją prywatność

Kliknij "AKCEPTUJĘ I PRZECHODZĘ DO SERWISU", aby wyrazić zgodę na korzystanie w Internecie z technologii automatycznego gromadzenia i wykorzystywania danych oraz na przetwarzanie Twoich danych osobowych przez Wirtualną Polskę, Zaufanych Partnerów IAB (876 partnerów) oraz pozostałych Zaufanych Partnerów (403 partnerów) a także udostępnienie przez nas ww. Zaufanym Partnerom przypisanych Ci identyfikatorów w celach marketingowych (w tym do zautomatyzowanego dopasowania reklam do Twoich zainteresowań i mierzenia ich skuteczności) i pozostałych, które wskazujemy poniżej. Możesz również podjąć decyzję w sprawie udzielenia zgody w ramach ustawień zaawansowanych.


Na podstawie udzielonej przez Ciebie zgody Wirtualna Polska, Zaufani Partnerzy IAB oraz pozostali Zaufani Partnerzy będą przetwarzać Twoje dane osobowe zbierane w Internecie (m.in. na serwisach partnerów e-commerce), w tym za pośrednictwem formularzy, takie jak: adresy IP, identyfikatory Twoich urządzeń i identyfikatory plików cookies oraz inne przypisane Ci identyfikatory i informacje o Twojej aktywności w Internecie. Dane te będą przetwarzane w celu: przechowywania informacji na urządzeniu lub dostępu do nich, wykorzystywania ograniczonych danych do wyboru reklam, tworzenia profili związanych z personalizacją reklam, wykorzystania profili do wyboru spersonalizowanych reklam, tworzenia profili z myślą o personalizacji treści, wykorzystywania profili w doborze spersonalizowanych treści, pomiaru wydajności reklam, pomiaru wydajności treści, poznawaniu odbiorców dzięki statystyce lub kombinacji danych z różnych źródeł, opracowywania i ulepszania usług, wykorzystywania ograniczonych danych do wyboru treści.


W ramach funkcji i funkcji specjalnych Wirtualna Polska może podejmować następujące działania:

  1. Dopasowanie i łączenie danych z innych źródeł
  2. Łączenie różnych urządzeń
  3. Identyfikacja urządzeń na podstawie informacji przesyłanych automatycznie
  4. Aktywne skanowanie charakterystyki urządzenia do celów identyfikacji

Cele przetwarzania Twoich danych przez Zaufanych Partnerów IAB oraz pozostałych Zaufanych Partnerów są następujące:

  1. Przechowywanie informacji na urządzeniu lub dostęp do nich
  2. Wykorzystywanie ograniczonych danych do wyboru reklam
  3. Tworzenie profili w celu spersonalizowanych reklam
  4. Wykorzystanie profili do wyboru spersonalizowanych reklam
  5. Tworzenie profili w celu personalizacji treści
  6. Wykorzystywanie profili w celu doboru spersonalizowanych treści
  7. Pomiar efektywności reklam
  8. Pomiar efektywności treści
  9. Rozumienie odbiorców dzięki statystyce lub kombinacji danych z różnych źródeł
  10. Rozwój i ulepszanie usług
  11. Wykorzystywanie ograniczonych danych do wyboru treści
  12. Zapewnienie bezpieczeństwa, zapobieganie oszustwom i naprawianie błędów
  13. Dostarczanie i prezentowanie reklam i treści
  14. Zapisanie decyzji dotyczących prywatności oraz informowanie o nich

W ramach funkcji i funkcji specjalnych nasi Zaufani Partnerzy IAB oraz pozostali Zaufani Partnerzy mogą podejmować następujące działania:

  1. Dopasowanie i łączenie danych z innych źródeł
  2. Łączenie różnych urządzeń
  3. Identyfikacja urządzeń na podstawie informacji przesyłanych automatycznie
  4. Aktywne skanowanie charakterystyki urządzenia do celów identyfikacji

Dla podjęcia powyższych działań nasi Zaufani Partnerzy IAB oraz pozostali Zaufani Partnerzy również potrzebują Twojej zgody, którą możesz udzielić poprzez kliknięcie w przycisk "AKCEPTUJĘ I PRZECHODZĘ DO SERWISU" lub podjąć decyzję w sprawie udzielenia zgody w ramach ustawień zaawansowanych.


Cele przetwarzania Twoich danych bez konieczności uzyskania Twojej zgody w oparciu o uzasadniony interes Wirtualnej Polski, Zaufanych Partnerów IAB oraz możliwość sprzeciwienia się takiemu przetwarzaniu znajdziesz w ustawieniach zaawansowanych.


Cele, cele specjalne, funkcje i funkcje specjalne przetwarzania szczegółowo opisujemy w ustawieniach zaawansowanych.


Serwisy partnerów e-commerce, z których możemy przetwarzać Twoje dane osobowe na podstawie udzielonej przez Ciebie zgody znajdziesz tutaj.


Zgoda jest dobrowolna i możesz ją w dowolnym momencie wycofać wywołując ponownie okno z ustawieniami poprzez kliknięcie w link "Ustawienia prywatności" znajdujący się w stopce każdego serwisu.


Pamiętaj, że udzielając zgody Twoje dane będą mogły być przekazywane do naszych Zaufanych Partnerów z państw trzecich tj. z państw spoza Europejskiego Obszaru Gospodarczego.


Masz prawo żądania dostępu, sprostowania, usunięcia, ograniczenia, przeniesienia przetwarzania danych, złożenia sprzeciwu, złożenia skargi do organu nadzorczego na zasadach określonych w polityce prywatności.


Korzystanie z witryny bez zmiany ustawień Twojej przeglądarki oznacza, że pliki cookies będą umieszczane w Twoim urządzeniu końcowym. W celu zmiany ustawień prywatności możesz kliknąć w link Ustawienia zaawansowane lub "Ustawienia prywatności" znajdujący się w stopce każdego serwisu w ramach których będziesz mógł udzielić, odwołać zgodę lub w inny sposób zarządzać swoimi wyborami. Szczegółowe informacje na temat przetwarzania Twoich danych osobowych znajdziesz w polityce prywatności.