Werder Brema jesienią napsuł krwi Bayernowi Monachium i wywiózł z Allianz Areny jeden punkt. Jednak historia starć na Weserstadion nie jest korzystna dla bremeńczyków. Ostatnio wygrali z Bawarczykami u siebie w 2006 r. i przez lata stanowili tło dla hegemona z Monachium.
Choć Werder jest w środku tabeli, to gra całkiem przyjemnie dla oka. Częściej punktuje, ale w dużej mierze to są remisy. Ekipa z Bremy stara się grać ofensywnie i na Bayern wyjdzie z trójką obrońców. W obronie sporo wiatru mają zrobić Milot Rashica i Joshua Sargent. Ławka Werderu wygląda obiecująco - są Yuya Osako, Niclas Fullkrug i Leonardo Bittencourt, więc w drugiej połowie gospodarze mogą postawić na bardziej otwarty futbol.
Bayern za to wychodzi najmocniejszą możliwą linią pomocy i z Robertem Lewandowskim na szpicy. Polak często strzelał Werderowi (19 goli w 22 meczach), więc ma dobrą okazję, by zbliżyć się do rekordu Gerda Muellera.
Mistrz Niemiec może cieszyć się z powrotu do gry Benjamina Pavarda. Stracił jednak z powodu kontuzji Davida Alabę.
Pierwszy gwizdek o godzinie 15:30. Sędziować będzie Manuel Graefe. Relacja live dostępna TUTAJ.
Werder: Jiri Pavlenka - Christian Gross, Niklas Moisander, Omer Toprak - Theodor Gebre Selassie, Maximilian Eggestein, Kevin Moehwald, Ludwig Augustinsson - Romano Schmid, Milot Rashica - Joshua Sargent.
Bayern: Manuel Neuer - Benjamin Pavard, Jerome Boateng, Lucas Hernandez, Alphonso Davies - Joshua Kimmich, Leon Goretzka - Serge Gnabry, Thomas Mueller, Kingsley Coman - Robert Lewandowski.
Czytaj też:
Pochwały dla Gikiewicza
Lewandowski z okazałym pierścieniem
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: Sędzia zatrzymał strzał do niemal pustej bramki