Burlikowski wiceprezesem Zawiszy, Kuras szykuje hitowy transfer?

Po kilkunastu dniach poszukiwań działaczom Stowarzyszenia Piłkarskiego Zawisza wreszcie udało się znaleźć osobę, która wypełni lukę na stanowisku wiceprezesa WKS Zawisza Bydgoszcz SA po odejściu Jacka Jankowskiego. Będzie nim były dyrektor sportowy Arki Gdynia, Piotr Burlikowski.

To znana postać w bydgoskim środowisku. Wychowanek Chemika przez znaczną część swojej kariery był związany z Zawiszą. W między czasie próbował też swoich sił w Lechii/Olimpii Poznań, Sokole Tychy i Arce Gdynia. W tym ostatnim klubie przez kilkanaście miesięcy był dyrektorem od spraw sportowych. W czwartek Stowarzyszenie Piłkarskie Zawisza zdecydowało mu się zaproponować stanowisko wiceprezesa w spółce WKS Zawisza Bydgoszcz SA, w której posiada kilka procent akcji. Wypełni on vacat po odejściu Jacka Jankowskiego.

To nie koniec zmian w bydgoskim klubie. Na czwartkowej konferencji przed meczem ze Ślęzą Wrocław prasowej trener Mariusz Kuras dość długo opowiadał dziennikarzom o potencjalnych wzmocnieniach. Wiadomo już teraz, że barw Zawiszy nie wzmocni były napastnik szczecińskiej Pogoni, Marek Kowal. - Taki temat rzeczywiście się pojawił, ale półtora miesiąca temu. Marek Kowal jest obecnie całkowicie nie przygotowany do gry, a my potrzebujemy dobrego strzelca, i to właściwie od zaraz. Dlatego ten temat na dzisiaj jest już nieaktualny - tłumaczył opiekun Zawiszy.

Wzmocnienia jednak będą. I to prawdopodobnie w przyszłym tygodniu. - Potrzebujemy dwóch znanych piłkarzy, którzy będą odpowiadali za grę zespołu. Dlatego jestem skłonny nawet pożegnać się z niektórymi graczami. Możliwe jest wypożyczenie kilku zawodników do innych klubów, aby po prostu nie siedzieli na ławce, a zaoszczędzone pieniądze wydamy na nowe transfery. To musi być ktoś z znanym nazwiskiem. Będzie zarabiał więcej niż reszta zespołu, ale innego wyjścia nie mamy - dodał Kuras.

Komentarze (0)