Wprawdzie dla jednych i drugich żadne to usprawiedliwienie, ale prawdą jest, że taka sytuacja nie zdarza się w futbolu często. Tak jak i nieczęsto wracający ze zgrupowań piłkarze mają aż tak dużo powodów do zadowolenia.
Zacznijmy od Pawła Brożka, który dał dobrą zmianę w meczu Polska - Grecja (2:0) i zaliczył asystę. Bramkę zdobył natomiast Andraz Kirm (dla Słowenii w meczu z San Marino), a Carlo Costly strzelił ich nawet dwie (dla Hondurasu w rywalizacji z Kostaryką). Gola w reprezentacji U-21 strzelił też Patryk Małecki i dzięki temu biało-czerwoni zremisowali z rówieśnikami z Francji (2:2). W meczu tym zagrał też bełchatowianin Mateusz Cetnarski. Powody do zadowolenia może mieć ponadto sam Ulatowski, który asystował Leo Beenhakkerowi we wspomnianym meczu Polski z Grekami. Z całej plejady kadrowiczów jedynie wiślak Junior Díaz ma powody do smutku. Co ciekawe, m. in. przez zawodnika PGE GKS, Costly'ego. Obydwaj rywalizowali w nocy ze środy na czwartek i lepszy był napastnik bełchatowian, a jego Honduras wygrał z Kostaryką aż 4:0.
Diaz będzie miał szansę szybko odgryźć się rywalowi, o ile w sobotę obydwaj wybiegną na murawę. Diaz i Costly wrócili bowiem do Polski dopiero w piątek, co stawia ich dyspozycję fizyczną pod sporym znakiem zapytania.
- Junior Diaz przyjeżdża 24 godziny przed meczem. To oraz zmiana strefy czasowej na pewno wpłyną na jego dyspozycję. Spodziewam się więc pewnych problemów - powiedział o swoim podopiecznym trener Maciej Skorża. - Na pewno podobna sytuacja wystąpi w Bełchatowie z Carlos Costlym, tylko że on na razie nie gra w tej drużynie, a Junior jest naszym podstawowym zawodnikiem - dodał Skorża.
Sytuacja z Costlym jest zresztą dość ciekawa. W końcu to podstawowy zawodnik reprezentacji Hondurasu, strzelający w niej gole. Mimo to w polskiej lidze nie sprawdzał się dotąd zupełnie. Ale też Honduranin nie do końca chce grać w naszym kraju, co jest chyba jego głównym problemem.
Nie zmienia to faktu, że mecz Wisły z PGE GKS anonsować można jako jeden z hitów kolejki. Biała Gwiazda liczy na kolejny komplet punktów, a trener Skorża zapowiada jeszcze agresywniejszą grę, niż miało to miejsce w poprzednich spotkaniach. Z kolei bełchatowianie zaliczyli dotąd porażkę i remis, a ambicje tego zespołu sięgają znacznie wyżej. Stąd można spodziewać się, że górnicza ekipa zrobi wszystko, by postawić mistrzom Polski jak najtrudniejsze warunki.
Wisła Kraków - PGE GKS Bełchatów / sob 15.08.2009 godz. 20.45
Przewidywane składy:
Wisła Kraków: Pawełek - Alvarez, Głowacki, Marcelo, Piotr Brożek - Łobodziński, Sobolewski, Diaz, Kirm - Małecki, Paweł Brożek.
PGE GKS Bełchatów: Sapela - Fonfara, Cecot, Lacić, Popek - Wróbel, Rachwał, Gol, Cetnarski, Małkowski - Ujek.
Sędzia: Paweł Gil (Lublin).
Wyślij SMS o treści SF BELCHATOW na numer 7303
Koszt usługi 3,66 zł z VAT
Zamów wynik meczu Wisła Kraków - PGE GKS Bełchatów
Wyślij SMS o treści SF BELCHATOW na numer 7101
Koszt usługi 1,22 zł z VAT