Cały czas jest głośno o zachowaniu Cristiano Ronaldo w meczu Serbia - Portugalia (2:2). W końcówce spotkania sędzia nie uznał mu gola, choć piłka znacznie przekroczyła linię bramkową. "CR7" się wściekł i rzucił na murawę swoją opaskę kapitana.
Okazuje się, że po meczu wzięła ją osoba, która pracowała przy organizacji tego spotkania. Niedługo później opaska trafiła na aukcję internetową. Jej twórca jednak nie chce się wzbogacić, a zebrać pieniądze na szczytny cel. Stawką jest życie 6-miesięcznego chłopca.
"Wszystkie pieniądze zebrane na tej licytacji zostaną przeznaczone na leczenie Gavrila Djurdjevicia, który cierpi na rdzeniowy zanik mięśni. Potrzebuje on 2,5 mln euro na leczenie" - czytamy na aukcji.
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: szokujące sceny. Piłkarze niemal zlinczowali sędziego!
Błyskawicznie posypały się oferty, a kwota rosła w zawrotnym tempie. Szybko pojawiły się kwoty przekraczające 100 mln dinarów serbskich. A to nie był koniec, bo z czasem przekroczono granicę 200 i 400 mln. Szczyt osiągnięto w środę rano, gdy cena przebiła ponad miliard!
1 280 000 170 dinarów serbskich, czyli po przeliczeniu na polską walutę ponad 51 mln zł. Czyżby milionerzy rzucili się na opaskę Ronaldo? Niestety, nic z tych rzeczy.
"Wstyd i hańba" - pisze serbski portal Blic, który ujawnia, że ludzie zaczęli robić sobie żarty. Bajecznych kwot nikt nie zamierzał zapłacić, co wyszło w trakcie weryfikacji. Serbowie są oburzeni, bo w poważnej sprawie narobiono nadziei, że uda się zebrać środki na leczenie ciężko chorego chłopca.
Portal aukcyjny cały czas weryfikuje wszystkich licytujących, a kwota drastycznie spada z każdą chwilą. Obecnie najwyższa oferta to 6 mln dinarów, czyli zaledwie 240 tys. zł, a potrzeba ponad 11,5 mln zł. To stan na godzinę 10:16, więc niewykluczone, że będzie jeszcze mniej.
Eliminacje MŚ 2022. Legenda bezlitosna dla Cristiano Ronaldo. "To było za dużo" >>
Eliminacje MŚ 2022. Niecodzienna sytuacja. Sędzia przyznał się do błędu >>