Gdy w 58. minucie Jakub Moder pokonał Nicka Pope'a, doprowadzając do remisu w meczu z Anglią w eliminacjach MŚ 2022, zapachniało niespodzianką. Reprezentacja Polski wyraźnie odżyła po słabiutkiej pierwszej połowie. Niestety moment dekoncentracji w końcówce sprawił, że Biało-Czerwoni wracają z Londynu bez punktów. Harry Maguire zapewnił Anglikom zwycięstwo 2:1 (więcej TUTAJ>>).
Pod nieobecność kontuzjowanego Roberta Lewandowskiego kapitanem reprezentacji Polski był Kamil Glik. Doświadczony obrońca zwrócił się po meczu na Wembley do kibiców. Podziękował im za wsparcie.
"Dziękujemy za ciepłe słowa, jesteście z nami, to widać, słychać i czuć" - napisał 82-krotny reprezentant Polski.
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: nawet Lewandowski nie powstydziłby się takiego gola! Wow!
Mecz na Wembley był rozgrywany bez publiczności, w atmosferze dalekiej od piłkarskiego święta. Pozostaje mieć nadzieję, że w jesiennych spotkaniach - w tym w rewanżowej potyczce Polaków z Anglikami, 8 września - trybuny będą mogły być wypełnione przynajmniej częściowo.
Po trzech kolejkach reprezentacja Polski zajmuje dopiero czwarte miejsce w grupie I eliminacji MŚ 2022 - z czterema punktami na koncie. Prowadzi Anglia (9 pkt.), przed Węgrami (7) i Albanią (6). Tabelę można zobaczyć TUTAJ>>
Kolejny mecz w walce o mundial w Katarze Biało-Czerwoni rozegrają 2 września - u siebie z Albanią.
Czytaj także: "Polska poważnie postraszyła". Angielskie media skomentowały mecz