Lech Poznań pod ścianą, a może zagrać bez jednego z najważniejszych piłkarzy

Zdjęcie okładkowe artykułu: WP SportoweFakty / Mateusz Czarnecki / Na zdjęciu: piłkarze Lecha Poznań
WP SportoweFakty / Mateusz Czarnecki / Na zdjęciu: piłkarze Lecha Poznań
zdjęcie autora artykułu

Mecz Cracovia - Lech ma dla obu drużyn ogromny ciężar gatunkowy, ale wiele wskazuje na to, że poznaniacy będą musieli sobie radzić z ogromnym osłabieniem. Ważą się losy występu kluczowego piłkarza.

Chodzi o Pedro Tibę, który w spotkaniu z Jagiellonią Białystok (2:3) doznał urazu mięśniowego i przez całą przerwę reprezentacyjną był wyłączony z normalnych treningów. Dotąd jego sytuacja nie uległa wyraźnej poprawie.

- Pedro nadal trenuje indywidualnie, lecz z ostateczną decyzją co do jego gry musimy jeszcze poczekać. Mamy przed sobą dwie jednostki przed sobotnim meczem. Na teraz mogę powiedzieć, że jego występ stoi pod znakiem zapytania - przyznał trener "Kolejorza", Dariusz Żuraw.

Ciekawie wygląda perspektywa powrotu do składu Lubomira Satki. Wiosną Słowak w pierwszej drużynie jeszcze nie zagrał, jednak ma za sobą bardzo solidny występ w spotkaniu eliminacji MŚ 2022 z Rosją (2:1). Czy zobaczymy go również pod Wawelem? - Nie widziałem go od półtora tygodnia, bo dopiero w środę wieczorem wrócił do Poznania. Trudno mi więc ocenić, w jakiej jest dyspozycji - zaznaczył szkoleniowiec.

ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: polska liga i przypadkowy, wspaniały gol

Kadrowych niejasności jest w Lechu więcej, ale Żuraw nie chce odkrywać zbyt wielu kart. - Nie mam zamiaru ułatwiać zadania Michałowi Probierzowi. Mamy jeszcze kilka drobnych kwestii do rozstrzygnięcia, sytuacja jest bardzo dynamiczna.

Powściągliwość opiekuna wicemistrza Polski nie może dziwić. Starcie z "Pasami" to dla jego zespołu już ostatni dzwonek, by podjąć jeszcze próbę ratowania sezonu. Dziś do otwierającego podium Rakowa Częstochowa lechici tracą osiem punktów.

Cracovia też jest w trudnym położeniu. Zajmuje 14. pozycję i ma zaledwie dwa "oczka" więcej niż zamykające stawkę Podbeskidzie Bielsko-Biała. Mecz na stadionie przy ul. Kałuży rozpocznie się w sobotę o godz. 20.00.

Czytaj także: Eliminacje MŚ 2022: Anglia - Polska. Gorzkie słowa Grzegorza Laty Eliminacje MŚ 2022: fatalna sytuacja Polaków! Zobacz tabelę

Źródło artykułu:
Czy bez Pedro Tiby Lech ma szansę wygrać z Cracovią?
Tak
Nie
Zagłosuj, aby zobaczyć wyniki
Trwa ładowanie...
Komentarze (2)
avatar
Peter Stiepa
1.04.2021
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Zuraf znowu bedzie mial wilgotne ... oczy  
Luna780
1.04.2021
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
TE ŻALE ŻURAWIA TO USPRAWIEDLIWIANIE SIĘ A KONTO BATÓW JAKIE CZEKAJĄ GO W KRAKOWIE , NO BO Z KIM JEST W STANIE WYGRAC PATAŁACH LECH , BRAK TAKIEJ DRUŻYNY W EKSTRALIDZE.