W ramach 30. kolejki Premier League Chelsea podejmowała West Bromwich Albion. Drużyna "The Blues" prowadziła 1:0 po bramce Christiana Pulisica, jednak chwilę później Thiago Silva zobaczył drugą żółtą kartkę. Przyjezdni przejęli inicjatywę i ostatecznie zwyciężyli 5:2.
Podopieczni Thomasa Tuchela zupełnie niespodziewanie przegrali w starciu z zespołem walczącym o utrzymanie. To była pierwsza porażka za kadencji 47-latka. W tym momencie Chelsea znajduje się na 4. pozycji w tabeli.
Niemiecki szkoleniowiec krytycznie odniósł się do postawy swoich zawodników. - Zbyt łatwo traciliśmy piłkę i w końcu dostaliśmy czerwoną kartkę. Wcześniej też nie pokazaliśmy się z dobrej strony. To ja ponoszę odpowiedzialność za wybory personalne - stwierdził Tuchel na antenie BT Sport.
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: dostał powołanie do kadry i... zwariował ze szczęścia! Wszystko nagrała kamera
- Jeszcze przed meczem mieliśmy inne plany, jednak jutro nie będzie dnia wolnego. Trzeba po prostu iść dalej, musimy się obudzić. To sygnał dla nas wszystkich. Musimy wziąć pełną odpowiedzialność za ten wynik i przetrawić porażkę. Nie znosimy przegrywać - zaznaczył menadżer.
Przed piłkarzami Chelsea kolejny ważny sprawdzian. Już w najbliższą środę (7 kwietnia) drużyna Tuchela zagra z FC Porto w ćwierćfinale Ligi Mistrzów.
Czytaj także:
Jak nie Haaland to kto? Barcelona przygotowuje plan awaryjny
Problemy finansowe Manchesteru City. Brakuje środków na transfery
Chelsea podniesie się po porażce? 
