Piłkarze Chelsea są jednak sami sobie winni. Strzelili bramkę jako pierwsi i poniekąd ustawili sobie mecz przeciwko jednej z najsłabszych drużyn w Premier League. Trudno o bardziej komfortowe warunki. Bardzo szybko jednak radość z gola Christiana Pulisicia przerodziła się w szok i niedowierzanie po czerwonej kartce (w konsekwencji dwóch żółtych) dla Thiago Silvy. Niezrozumiałe zachowanie tak doświadczonego obrońcy chwilę po tym, jak gospodarze wyszli na prowadzenie. Sędzia nie miał wątpliwości i wysłał Brazylijczyka pod przedwczesny prysznic.
Mimo to goście nie zaatakowali od razu. Wyszło na to, jakby wszystkie siły trzymali na doliczony czas gry pierwszej połowy. Wtedy przypuścili atak ze zdwojoną siłą, a dwukrotnie do bramki trafił Matheus Pereira - najpierw ładnym lobem, a kilkadziesiąt sekund później lekkim, technicznym strzałem po ziemi. Swoje dorzuciła oczywiście defensywa Chelsea, która praktycznie podarowała te gole swoim rywalom.
Nawet jeśli Chelsea grała w osłabieniu, to trudno ją usprawiedliwiać. West Bromwich Albion do tego meczu miał zaledwie osiemnaście zdobytych punktów. Zespół ten wygrał tylko trzykrotnie w sezonie 2020/21! A tymczasem bardzo łatwo przyszło im zwycięstwo na Stamford Bridge.
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: dostał powołanie do kadry i... zwariował ze szczęścia! Wszystko nagrała kamera
Przy wyniku 1:2 oczywistym było, że Chelsea będzie musiała mocniej zaatakować i się odkryć. Tak też się stało i przyjezdni mieli bardzo dużo miejsca, by przeprowadzać kontrataki. Obejrzeliśmy dwie fenomenalne akcje i z 1:2 zrobiło się 1:4. Najpierw dośrodkowanie Darnella Furlonga z prawej strony wykończył fantastycznym strzałem Callum Robinson, który - co ciekawe - przebywał na boisku wyłącznie dlatego, że jeszcze w pierwszej połowie kontuzji doznali Dara O'Shea i Branislav Ivanović.
Chwilę wcześniej okazję na hat-tricka zmarnował Matheus Pereira. Goście przeprowadzili kilka kapitalnych akcji i momentami aż trudno było uwierzyć, że jest to drużyna, której z dużą dozą prawdopodobieństwa w przyszłym sezonie oglądać będziemy w Championship. Czwartego gola po kolejnym efektownym kontrataku strzelił Mbaye Diagne.
Gospodarze byli w totalnym szoku, ale oczywiście walczyli do samego końca o uniknięcie kompromitacji. Udało się jednak zdobyć tylko jedną bramkę, a w doliczonym czasie gry wynik na 5:2 dla gości ustalił Robinson.
Dla West Bromu to zwycięstwo może być na wagę złota. Być może da to pozytywny impuls i w końcówce sezonu zobaczymy zryw zespołu Sama Allardyce'a, dzięki czemu uda się uniknąć spadku w spektakularny sposób. Chelsea natomiast skomplikowała sobie sytuację w tabeli i lada moment może się okazać, ze londyńczycy wypadną z czołowej czwórki.
Chelsea FC - West Bromwich Albion 2:5 (1:2)
1:0 Christian Pulisić 27'
1:1 Matheus Pereira 45+2
1:2 Matheus Pereira 45+4
1:3 Callum Robinson 63'
1:4 Mbaye Diagne 68'
2:4 Mason Mount 71'
2:5 Callum Robinson 90+1
Składy:
Chelsea: Edouard Mendy - Cesar Azpilicueta, Thiago Silva, Kurt Zouma - Reece James, Jorginho (72' Kai Havertz), Mateo Kovacić, Marcos Alonso - Christian Pulisić (46' Mason Mount), Timo Werner, Hakim Ziyech (33' Andreas Christensen).
WBA: Sam Johnstone - Darnell Furlong, Dara O'Shea (24' Branislav Ivanović; 37' Callum Robinson), Kyle Bartley, Semi Ajayi, Conor Townsend - Matt Phillips (89' Jake Livermore), Okay Yokuslu, Ainsley Maitland-Niles, Matheus Pereira - Mbaye Diagne.
Żółte kartki: Thiago Silva, Kovacić (Chelsea) oraz Diagne (WBA).
Czerwona kartka: Thiago Silva (Chelsea, za drugą żółtą).
Sędzia: David Coote.
# | Drużyna | M | Z | R | P | Bramki | Pkt |
---|---|---|---|---|---|---|---|
1 | Manchester City | 38 | 27 | 5 | 6 | 83:32 | 86 |
2 | Manchester United | 38 | 21 | 11 | 6 | 73:44 | 74 |
3 | Liverpool FC | 38 | 20 | 9 | 9 | 68:42 | 69 |
4 | Chelsea FC | 38 | 19 | 10 | 9 | 58:36 | 67 |
5 | Leicester City | 38 | 20 | 6 | 12 | 68:50 | 66 |
6 | West Ham United | 38 | 19 | 8 | 11 | 62:47 | 65 |
7 | Tottenham Hotspur | 38 | 18 | 8 | 12 | 68:45 | 62 |
8 | Arsenal FC | 38 | 18 | 7 | 13 | 55:39 | 61 |
9 | Leeds United | 38 | 18 | 5 | 15 | 62:54 | 59 |
10 | Everton | 38 | 17 | 8 | 13 | 47:48 | 59 |
11 | Aston Villa | 38 | 16 | 7 | 15 | 55:46 | 55 |
12 | Newcastle United | 38 | 12 | 9 | 17 | 46:62 | 45 |
13 | Wolverhampton Wanderers | 38 | 12 | 9 | 17 | 36:52 | 45 |
14 | Crystal Palace | 38 | 12 | 8 | 18 | 41:66 | 44 |
15 | Southampton FC | 38 | 12 | 7 | 19 | 47:68 | 43 |
16 | Brighton and Hove Albion | 38 | 9 | 14 | 15 | 40:46 | 41 |
17 | Burnley FC | 38 | 10 | 9 | 19 | 33:55 | 39 |
18 | Fulham FC | 38 | 5 | 13 | 20 | 27:53 | 28 |
19 | West Bromwich Albion | 38 | 5 | 11 | 22 | 35:76 | 26 |
20 | Sheffield United | 38 | 7 | 2 | 29 | 20:63 | 23 |
CZYTAJ TAKŻE:
Komentator Polsatu krytykuje decyzje Paulo Sousy. "Jego filozofia nie dociera do polskiego piłkarza"
Ekspert o braku Roberta Lewandowskiego: W Bayernie będzie konieczna zmiana systemu gry