Były młodzieżowy reprezentant Ukrainy w zimowym okienku transferowym zasilił kadrę stołecznej drużyny. Nazarij Rusyn został do końca sezonu wypożyczony z Dynama Kijów.
Do tej pory trener Czesław Michniewicz tylko raz skorzystał z nowego piłkarza. Rusyn pojawił się na murawie 3 marca, wówczas Legia Warszawa przegrała 1:2 z Piastem Gliwice w ćwierćfinale Fortuna Pucharu Polski. Później napastnik został odstawiony od składu.
Przed trzema tygodniami wystąpił w spotkaniu trzecioligowych rezerw (0:0 z KS Kutno). Serwis legia.net poinformował, że Rusyn był przewidziany do gry w sobotnim meczu z Legionovią Legionowo. Dzień wcześniej 22-latek przekazał sztabowi szkoleniowemu, że obawia się o swoje zdrowie i dlatego nie zamierza grać na tym poziomie rozgrywkowym. Według źródła, rano podtrzymał swoją decyzję.
"Jak można się domyślać, taka postawa nie spotkała się ze zrozumieniem ani trenerów, ani kolegów z zespołu" - czytamy. Istnieje możliwość, że klub wyciągnie wobec niego dodatkowe konsekwencje i zawodnik przedwcześnie wróci do swojego macierzystego pracodawcy.
Czytaj także:
Cichy bohater Legii mógł nie trafić na Ł3. Zaporowa cena Hajduka i inne oferty
Czesław Michniewicz nie świętuje jeszcze mistrzostwa. Tabela może wyglądać inaczej
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: dostał powołanie do kadry i... zwariował ze szczęścia! Wszystko nagrała kamera