Reprezentacja Polski kobiet zagra z gigantem. "Nasza filozofia się nie zmienia"

"Tworzyć jak najwięcej sytuacji oraz strzelać gole" - to cel stawiany przez trener kobiecej reprezentacji Polski Ninę Patalon przed towarzyskim meczem ze Szwedkami. We wtorek Biało-Czerwone sprawdzą się z trzecią drużyną ostatnich mistrzostw świata.

Krzysztof Sędzicki
Krzysztof Sędzicki
Nina Patalon Getty Images / Matt Lewis - The FA/The FA / Na zdjęciu: Nina Patalon
W kobiecej kadrze rozpoczyna się nowy rozdział. Po nieudanych eliminacjach do mistrzostw Europy z funkcją trenera pierwszej reprezentacji Polski pożegnał się Miłosz Stępiński, który przejął męską kadrę do lat 20. Drużyną narodową pań poprowadzi Nina Patalon, która dotychczas pełniła rolę Koordynatora Szkolenia Piłki Nożnej Kobiet PZPN i trenera reprezentacji U-19 (więcej TUTAJ).

- To ogromna nobilitacja. Bardzo pozytywnie odbieram to wyzwanie, chociaż uważam, że móc prowadzić jakąkolwiek reprezentację narodową - młodzieżową czy seniorską - to jest ogromne wyróżnienie. Myślę, że to wzbogaci mój warsztat trenerski. Jest to dla mnie bardzo ciekawa przygoda. Nie chciałabym nigdy porównywać siebie do innych trenerów ani wracać do przeszłości. Mamy pomysł na najbliższy mecz i na tym będziemy się skupiać, a na rozmowę o przyszłości będzie optymalny czas - powiedziała selekcjonerka na konferencji prasowej.

Póki co Patalon pełni rolę tymczasowo, ale nie jest powiedziane, że to właśnie w jej ręce powierzona zostanie pierwsza reprezentacja. Tymczasem Biało-Czerwone czeka towarzyskie spotkanie ze Szwedkami - wicemistrzyniami olimpijskimi z Rio de Janeiro oraz brązowymi medalistkami mistrzostw świata sprzed dwóch lat. Krótko mówiąc: jedna z najlepszych ekip na świecie.

ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: gol stadiony świata. I to w wykonaniu kobiety!

- W sobotę nasze rywalki zremisowały mecz z Amerykankami, czyli obecnymi mistrzyniami świata. Naszym celem przede wszystkim jest - mając określony pomysł na ten mecz - ocenić nasze realne możliwości, żeby wiedzieć jak budować zespół w przyszłości. Chcemy grać odważnie w piłkę i tworzyć jak najwięcej sytuacji oraz strzelać gole. Nasza filozofia się nie zmienia. Najbliższy mecz to będzie jednak okazja, żeby na tle mocnego przeciwnika ocenić naszą pozycję wyjściową - zapowiada Patalon.

I choć będzie to tylko mecz towarzyski, z punktu widzenia samych zawodniczek i sztabu, materiał szkoleniowy zebrany podczas starcia z tak silnym przeciwnikiem będzie bardzo cenny.

- Zawsze wychodzimy na mecz optymalnie najsilniejszym składem, natomiast kluczowe będzie to, żeby przyjrzeć się w tym meczu możliwościom indywidualnym poszczególnych zawodniczek. Raczej nie myślę w kwestiach indywidualnych, tylko o zespole. To zespół jest najważniejszy. Chcemy oczywiście, żeby każda piłkarka, która wybiegnie na boisko była przygotowana i wniosła jak najwięcej do naszej gry, ale skupiamy się nad tym, żeby wszyscy wiedzieli, że to zespół jest kluczem i największą gwiazdą naszej drużyny, dla której wszyscy chcą pracować - oceniła trener kadry.

Mecz ze Szwecją odbędzie się we wtorek 13 kwietnia o 18:30 na Stadionie Miejskim przy al. Piłsudskiego w Łodzi.

Zobacz też: Bramkarka reprezentacji Polski złamała nos. Teraz musi nosić "nowy element garderoby"

Czy reprezentacja Polski jest w stanie pokonać Szwecję?

zagłosuj, jeśli chcesz zobaczyć wyniki

Już uciekasz? Sprawdź jeszcze to:
×
Sport na ×