Takich scen kibice, działacze, trenerzy i piłkarze Juventusu FC nie chcieliby już więcej oglądać. Cristiano Ronaldo po meczu z Genoa CFC był wściekły. Schodząc z boiska rzucił koszulką, a w szatni miał uderzyć pięścią w ścianę i wyjść bez słowa. Wszystko przez to, że Portugalczyk nie strzelił gola, a koledzy nie stworzyli mu żadnej szansy na to.
Eksperci krytykują zachowanie Portugalczyka. Bronił go co prawda trener Andrea Pirlo, ale włoskie media zauważyły, że w zasadzie nie miał innego wyjścia. Takie zachowanie może jednak sprawić, że "CR7" już wkrótce pożegna się z ekipą mistrzów Włoch.
W mocnych słowach o postawie Ronaldo wypowiedział się Luca Toni. - Sam byłem bardzo samolubny i nawet jeśli nie strzeliłem gola, to i tak pozostawałem na boisku, by świętować z kolegami. Znosiłem rozczarowanie - powiedział w rozmowie z Tuttosport były reprezentant Włoch.
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: takiego gola dawno nie widzieliśmy
Toni nie ukrywa, że tak samolubne zachowanie nie wpływa pozytywnie na atmosferę w zespole. - On jest bardzo ważny dla Juventusu. Jest czołowym strzelcem, ale nie jestem pod wrażeniem jego stosunku do grupy - dodał były włoski piłkarz.
Cristiano Ronaldo w tym sezonie strzelił 25 goli w 27 meczach Serie A. Biorąc pod uwagę wszystkie rozgrywki, jego bilans to 32 bramki w 37 spotkaniach.
Czytaj także:
Piotr Zieliński w życiowej formie przed mistrzostwami Europy. Polak pobija rekordy
Jest decyzja w sprawie gry Roberta Lewandowskiego!