Kamil Grabara znów podarował prezent rywalom. Media: "Wielki błąd" [WIDEO]

Ostatnimi czasy Kamil Grabara nie ma dobrej prasy. Duńskie media ponownie wytykają mu błąd. W jednej sytuacji podczas półfinału Pucharu Danii Randers FC - AGF Aarhus (1:1) Polak mógł zachować się zdecydowanie lepiej.

Mateusz Domański
Mateusz Domański
Kamil Grabara znów popełnił błąd YouTube / Fodbold DK HD / Kamil Grabara znów popełnił błąd
Kamil Grabara naraził się prasie już przy okazji pierwszej odsłony półfinałów przeciwko Randers FC. Przed tamtym spotkaniem Polak protestował razem z kibicami AGF Aarhus przeciw obostrzeniom wprowadzonym w odpowiedzi na koronawirusa, natomiast w trakcie meczu popełnił dwa kosztowne błędy.

Najpierw Grabara nie trafił w piłkę po dośrodkowaniu z rzutu rożnego, co bezlitośnie wykorzystali rywale, a cztery minuty później sfaulował przeciwnika we własnym polu karnym. Sędzia podyktował jedenastkę, która została zamieniona na bramkę. Zespół Randers FC triumfował 2:0.

W rewanżu wynik spotkania otworzył zespół Grabary - w 24. minucie trafił Patrick Mortensen. Tuż przed przerwą rywale doprowadzili do wyrównania. Po niezbyt mocnym uderzeniu Mathiasa Greve Grabara odbił piłkę przed siebie, co wykorzystał Marvin Egho.

ZOBACZ WIDEO: #dziejesięwsporcie: co za strzał! Tę bramkę można oglądać w nieskończoność

"Wielki błąd Grabary - znowu" - tak o tej sytuacji pisze serwis indkast.dk.

Oczywiście Kamil Grabara notował też skuteczne interwencje. Najbardziej jednak zapamiętany zostanie pewnie ten błąd, który doprowadził do utraty gola. Zespół Polaka tylko zremisował 1:1 z Randers FC i pożegnał się z pucharową rywalizacją.

Czytaj także:
Real Madryt walczy o Kyliana Mbappe. Trener Paris Saint-Germain zabrał głos
Fortuna I liga: starcie spadkowiczów. Ireneusz Mamrot na pierwszym planie

Już uciekasz? Sprawdź jeszcze to:
×
Sport na ×