Kilka dni temu głos w sprawie przyszłości Bielsy zabrała argentyńska gazeta "La Nacion". Jej dziennikarze w jednym z artykułów przekonywali, że 65-letni trener już wkrótce parafuje nową umową z Leeds United. Główny bohater całej historii ostudził jednak nastroje.
- Te doniesienia nie są prawdziwe. Nie obchodzi mnie, kto wypuścił je w świat. Jeśli miałabym cokolwiek do przekazania w sprawie mojego kontraktu, zrobiłbym to sam - stwierdził Bielsa.
Taka reakcja byłego szkoleniowca m.in. Olympique Marsylia nie oznacza, że jego przygoda z Leeds United musi dobiec końca. W przeszłości Bielsa zdążył już zasłynąć z tego, że sprawom czysto piłkarskim nadaje priorytetowy charakter i negocjacje kontraktowe odkłada na ostatnią chwilę. Wystarczy przypomnieć, że aktualnie obowiązującą umowę podpisał 24 godziny przed pierwszym meczem Premier League w sezonie 2020/21.
Marcelo Bielsa jest trenerem Leeds United od lipca 2018 roku. Argentyńczyk klub przejmował jeszcze w The Championship. Sezon 2020/21 jest dla ekipy z Elland Road pierwszym w Premier League od 17 lat. Na 7 kolejek przed końcem Leeds zajmuje 10. miejsce w ligowej tabeli.
Czytaj także: Miał być zmiennikiem, został legendą. Łukasz Piszczek pożegnał się z Ligą Mistrzów
Czytaj także: Jest decyzja w sprawie gry Roberta Lewandowskiego!
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: takiego gola dawno nie widzieliśmy