Szeroki uśmiech i ramiona wyciągnięte w geście triumfu - Robert Lewandowski wydaje się być coraz weselszy podczas swoich osamotnionych treningów. Polak do zajęć powrócił w poniedziałek, a już w piątek odbył pierwsze ćwiczenia z piłką.
"Zbliżam się" - napisał polski napastnik obok zdjęcia z treningu. Do wpisu dodał roześmiane emotikonki i oznaczył oficjalny profil Bayernu Monachium. To wyraźny sygnał dla kibiców Bawarczyków - powrót najlepszego strzelca ligi coraz bliżej!
Wiadomo, że "Lewy" nie wystąpi w najbliższym spotkaniu mistrza Niemiec. W sobotę, o godz. 15:30, lider Bundesligi zagra na boisku trzeciej ekipy w tabeli - VfL Wolfsburg. Kto zastąpi Polaka w starciu z rewelacją tego sezonu Bundesligi? Niemieckie media nie mają wątpliwości (przewidywany skład znajdziesz TUTAJ).
Lewandowski urazu więzadeł w prawym kolanie nabawił się podczas meczu reprezentacji Polski w eliminacjach do MŚ 2022. 28 marca, przeciwko Andorze, 33-latek przedwcześnie opuścił boisko, a lekarze od razu obłożyli lodem jego kolano. Pierwsze diagnozy mówiły o 5-10 dniach przerwy, ale po powrocie do Monachium okazało się, że "Lewy" opuści zespół na ok. miesiąc.
Pod znakiem zapytania wciąż stoi występ Polaka we wtorkowym meczu z Bayerem Leverkusen (20 kwietnia). "Kicker" niedawno sugerował, że Lewandowski będzie do dyspozycji trenera 4 dni później, przeciwko FSV Mainz. Od tego momentu Bawarczycy zagrają jeszcze z Borussią Moenchengladbach, Freiburgiem i Augsburgiem.
Przypomnijmy, że Lewandowski jest liderem strzelców Bundesligi z 35 golami na koncie i wciąż ma realne szanse na pobicie 40-letniego rekordu Gerda Muellera, który w sezonie 1971/1972 Bundesligi zdobył 40 bramek.
Czytaj też: Wskazali następcę Roberta Lewandowskiego w reprezentacji Polski. Zaskakujący wybór
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: gol stadiony świata. I to w wykonaniu kobiety!