"Lisy" zapewniły sobie awans w 55. minucie w dość kuriozalnych okolicznościach. Kelechi Iheanacho oddał bardzo niecelny strzał, jednak miał mnóstwo szczęścia. Piłka odbiła się od Jannika Vestergaarda, wróciła pod jego nogi i płaską poprawką nie dał już szans Fraserowi Forsterowi.
"Świętym" zabrakło argumentów w ofensywie i nie mieli sposobu na doprowadzenie do wyrównania. Sam mecz nie był zresztą zbyt dobrym widowiskiem. 4 tys. kibiców na Wembley, którzy testowo zostali wpuszczeni na trybuny przed otwarciem stadionów na większą skalę, nie może raczej mówić o wieczorze, którego nigdy nie zapomną.
Jan Bednarek wyszedł w podstawowym składzie Southampton i spędził na boisku 90 minut. W doliczonym czasie otrzymał żółtą kartkę.
W finale Leicester City zmierzy się z Chelsea ("The Blues" we wcześniejszym półfinale wygrali 1:0 z Manchesterem City).
Ostateczna rozgrywka została zaplanowana na sobotę 15 maja o godz. 18.30.
Leicester City - Southampton FC 1:0 (0:0)
1:0 - Kelechi Iheanacho 55'
Czytaj także:
Rusza epokowa inwestycja Lecha Poznań. Pochłonie miliony
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: takiego gola dawno nie widzieliśmy