Zbigniew Boniek ostro reaguje na powstanie Superligi. "To dla mnie bubel"

Zbigniew Boniek w wywiadzie dla portalu meczyki.pl skomentował powstanie Superligi. Zdaniem członka Komitetu Wykonawczego UEFA po tej decyzji "zostaną ogromne rysy". - Bomba atomowa już wybuchła - powiedział prezes PZPN.

Mateusz Byczkowski
Mateusz Byczkowski
Zbigniew Boniek Agencja Gazeta / Michał Łepecki / Na zdjęciu: Zbigniew Boniek
W nocy z niedzieli na poniedziałek kibice piłkarscy byli świadkami ogromnego wydarzenia. Największe europejskie kluby ogłosiły powstanie Superligi. Ta ma być alternatywą dla rozgrywek Ligi Mistrzów.

UEFA i FIFA sprzeciwiły się temu pomysłowi. Podobne stanowisko ma Zbigniew Boniek, który należy do Komitetu Wykonawczego UEFA. Jego zdaniem w tym momencie sport schodzi na drugi plan. Prezes PZPN zdradził też reakcję kiedy dowiedział się o całej sytuacji.

- Byłem w szoku i jestem absolutnie przeciwny, bo sam brałem udział w innych rozgrywkach. Dla mnie zawsze liczyła się sama idea i piękno futbolu, ale to były inne czasy - powiedział w wywiadzie dla portalu meczyki.pl.

ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: takiego gola dawno nie widzieliśmy

- W Superlidze de facto sport sam w sobie schodzi na drugi plan. Kasa jest zagwarantowana z góry. Bawimy się we własnym sosie. Nikt nie może nam zagrozić. To dla mnie bubel. Błyskotka bez wartości - dodał.

We wtorek odbędzie się Kongres UEFA, w którym Zbigniew Boniek weźmie udział. Już podczas poniedziałkowego Komitetu Wykonawczego trwały dyskusje. Jednak kluczowe decyzje dotyczące powstania Superligi oraz dwunastu klubów zapadną wkrótce.

- Stanowisko UEFA jest jasne i zostało wyrażone wczoraj w oświadczeniu. UEFA, wszystkie federacje i ligi zainteresowane bezpośrednio tym faktem stanęły w jednym szeregu. Natomiast na konkretne decyzje, bo pewnie o to też pan chce zapytać, trzeba jeszcze poczekać - powiedział prezes Polskiego Związku Piłki Nożnej.

- Nie ukrywajmy, szykuje się III wojna światowa. Tym razem w futbolu. Nie wiadomo, jak mocno każdy wyjdzie z tego poraniony. Po tej decyzji zostaną ogromne rysy. Bomba atomowa już wybuchła. Zaufanie ludzi piłki zostało mocno nadszarpnięte i trudno będzie odbudować dobry klimat - dodał.

Wciąż jednak nie wiadomo jakie sankcje grożą tym dwunastu klubom. Wiele mówi się o tym, że giganci, którzy zaangażowali się w nowy projekt, mogą stracić prawo gry w rozgrywkach krajowych, europejskich i światowych.

- Spodziewam się jednak, że stanowisko UEFA będzie nieugięte wobec klubów, które postanowiły stworzyć własne rozgrywki. Może być tak, że założyciele zostaną w nich sami. Bez możliwości gry w lidze, pucharach, zostaną pozbawieni możliwości robienia transferów z klubami w jurysdykcji UEFA i FIFA (...) - stwierdził Zbigniew Boniek.

Zobacz też:
Lewandowski nie zagra w kadrze?! Wszystko przez decyzję Bayernu
Superliga. Znany piłkarz nie gryzł się w język. "To przestępstwo!"

Już uciekasz? Sprawdź jeszcze to:
×
Sport na ×