U Mariusza Pawełka stwierdzono lekkie zapalenie kości i promieniowanie z mięśni brzucha na pachwinę. Bramkarz Wisły i jego trener uznali, że nie warto ryzykować zdrowia i między słupkami Wisły zadebiutował Ilie Cebanu. Mołdawianin nie był jednak najpewniejszym punktem drużyny. Pierwszy bramkarz Wisły zamierza do wtorku powrócić do treningów. Nie jest wykluczone, że już od piątkowego meczu z Arką Gdynia, ponownie stanie w bramce Wisły.
Źródło artykułu: