Zdjęcia z Częstochowy obiegły sieć. Rzecznik Rakowa komentuje doniesienia o tłumach
W sieci pojawiło się sporo zdjęć, które wskazują na to, że podczas meczu Raków Częstochowa - Śląsk Wrocław (2:0) na trybunach pojawiły się tłumy. Rzecznik prasowy częstochowskiego klubu zapewnia nas, że zasady nie zostały przekroczone.
Sprawą zaczęły interesować się różne media. Pojawiają się sugestie, że Raków Częstochowa wpuścił zbyt wiele osób i tym samym złamał obowiązujące zasady. Do przewijających się komentarzy w rozmowie z WP SportoweFakty odniósł się rzecznik prasowy częstochowskiego klubu Michał Szprendałowicz.
- Mogę tylko powiedzieć, że oprócz oficjalnych delegacji, na stadionie byli dziennikarze, fotoreporterzy, członkowie sztabów, pracownicy klubu, pracownicy techniczni, którzy muszą dbać o wszystko na stadionie, a jest to mecz PKO Ekstraklasy, więc ta liczba pracowników na pewno nie jest mała - podkreśla.
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: Strzela jak "nowy Messi"Spostrzega jednocześnie, że swoje zrobiła optyka, ale i fakt, że w Częstochowie jest na razie tylko jedna trybuna. - Generalnie na innych stadionach to się rozkłada na cztery trybuny i tego miejsca jest dużo. Tutaj stadion jest w budowie, trybuna jest jedna i to się rozłożyło tylko na jedną trybunę. Można było więc odnieść wrażenie, jak się zrobiło zdjęcie gdzieś pomiędzy ludźmi, że tych osób jest naprawdę dużo. Jak się jednak popatrzy na zdjęcie w szerokim kadrze, to już to w ten sposób nie wygląda - kontynuuje.
W mediach pojawiły się spostrzeżenia, że na trybunach nie zachowywano dystansu społecznego. Te spekulacje zdecydowanie dementuje rzecznik Rakowa.
- Mogę powiedzieć, że wszyscy mieli założone maseczki i zachowywali odstępy. Wszystkie inne zasady też zostały zachowane. Tak to wygląda z naszej perspektywy - przyznaje, dodając, że spiker przekazywał odpowiednie komunikaty.
Zapytaliśmy też o to, ile osób zasiadło na trybunie przy Limanowskiego.- Nie mam danych, ile dokładnie osób było na stadionie. Mogę tylko powiedzieć, że sama prasa i fotografowie to kilkadziesiąt osób. No niestety, tak to wygląda, bo ta trybuna nie jest duża. Te osoby gdzieś musiały się pomieścić - podsumowuje rzecznik częstochowskiego klubu.
Po powrocie na swój stadion Raków Częstochowa zanotował zwycięstwo. Częstochowianie pokonali w piątek ekipę z Wrocławia 2:0.
Jak na mecz bez publiczności, trybuny w Częstochowie prawie pełne. pic.twitter.com/Ro7z6wDEYa
— Michał Trela (@MichalTrelaBlog) April 23, 2021
Czytaj także:
> Juventus mocno naciska na transfer Donnarummy. Co ze Szczęsnym?
> Poważna wpadka Liverpoolu w kluczowym momencie sezonu. Szansa na Ligę Mistrzów się oddala