Wielka afera w futbolu. Piłkarz z Afryki gra z fałszywą tożsamością?

Getty Images / Srdjan Stevanovic / Na zdjęciu: Guelor Kanga (z lewej)
Getty Images / Srdjan Stevanovic / Na zdjęciu: Guelor Kanga (z lewej)

Kim tak naprawdę jest Guelor Kanga? Padają oskarżenia, że pomocnik nie tylko gra pod fałszywym nazwiskiem, ale także jest znacznie starszy i urodził się w innym kraju. Takiej afery już dawno nie było.

Guelor Kanga na co dzień jest zawodnikiem Crveny Zvezdy Belgrad i występuje w reprezentacji Gabonu. Ma 30 lat i urodził się w gabońskiej miejscowości Oyem. Tak przynajmniej wynika z dokumentów, a te podobno są sfałszowane.

Afrykańska Federacja Piłki Nożnej otrzymała skargę z Demokratycznej Republiki Konga. Tamtejszy związek uważa, że Kanga w rzeczywistości jest kompletnie innym człowiekiem. Jeżeli oskarżenia się potwierdzą, to będziemy mieć ogromną aferę.

Działacze z DR Konga przedstawili dokumentację, z której wynika, że reprezentant Gabonu tak naprawdę nazywa się Kiaku-Kiaku Kiang. To nie wszystko, bo urodził się w Kinszasie (stolica DR Kongo), a w dodatku ma 35 lat.

ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: nożyce, którymi zachwyca się cały świat. Uderzył idealnie!

Kiedy doszło do sfałszowania tożsamości? Podobno zrobiono to w czasach, gdy Kanga grał w jednym z amatorskich klubów w Gabonie. Namówił go do tego ówczesny trener. Zrobiono to w celu obejścia przepisów ograniczających liczbę obcokrajowców w rozgrywkach.

Afrykańska Federacja Piłki Nożnej bada sprawę. Jeżeli podejrzenia się potwierdzą, to reprezentacja Gabonu poniesie surowe konsekwencje wraz z wykluczeniem z Pucharu Narodów Afryki.

Piłkarz na razie nie komentuje sprawy. Oficjalne oświadczenie opublikowała jedynie Crvena Zvezda Belgrad.

"Ufamy naszemu zawodnikowi. Kanga ma ważny paszport i zameldowanie we Francji. Grał wcześniej w Rosji i Czechach i nigdy nie było z nim żadnych problemów. Postrzegamy tę sprawę jako wojnę pomiędzy dwiema federacjami, a Guelor jest jej ofiarą" - piszą Serbowie.

Trzeba mieć na uwadze, że drużyny DR Kongo i Gabonu rywalizowały w kwalifikacjach do Pucharu Narodów Afryki. Gabończycy awansowali na turniej, wyprzedzając o jeden punkt swojego przeciwnika.

Jak było z kontuzją Lewandowskiego? Lekarz kadry wyjaśnia >>

Zła wiadomość dla kibiców Barcelony. Gigant poluje na Leo Messiego >>

Źródło artykułu: