Jak donosi serwis sportbuzzer.de, 19-latek nie mógł dokończyć wtorkowych zajęć. Bartosz Białek doznał groźnie wyglądającej kontuzji. Po jednym zdarzeniu jego korki utknęły w murawie.
Zdaniem dziennikarzy, Białek upadł i krzyczał z bólu. Po chwili został opatrzony przez klubowych lekarzy, pozostali gracze oraz członkowie sztabu byli w szoku. Wózek golfowy przetransportował go do szatni.
Piłkarz najprawdopodobniej skręcił lewe kolano. Na ten moment nie wiadomo, jak długo potrwa jego pauza.
W sierpniu ubiegłego roku VfL Wolfsburg pozyskało młodego Polaka, w tamtym czasie Zagłębie Lubin zarobiło 5 mln euro na swoim wychowanku. Białek o miejsce w składzie walczy z bramkostrzelnym Woutem Weghorstem. Do tej pory napastnik zanotował 19 występów na poziomie Bundesligi i dwukrotnie wpisał się na listę strzelców.
Drużyna Białka jest rewelacją trwającego sezonu. Po 31 rozegranych kolejkach Wolfsburg znajduje się na najniższym stopniu podium. 8 maja podopieczni Olivera Glasnera zagrają z Unionem Berlin na własnym obiekcie.
Czytaj także:
Nietypowy problem piłkarza Realu. Nie zagra przez wybory?
"To szokujące". Ekspert zaskoczony posunięciem Bayernu
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: takiego gola dawno nie widzieliśmy