W ciągu tygodnia Manchester City dwukrotnie pokonał Paris Saint-Germain. W Paryżu wygrał 2:1, a u siebie postawił kropkę nad "i" po pewnym zwycięstwie 2:0. "Paryż na to nie zasługiwał" - twierdzi "France Football". Sporo osób krytykuje występ francuskiego zespołu, który w rewanżu był bezbarwny, nie miał pomysłu na pokonanie podopiecznych Pepa Guardioli.
- Piłkarze Manchesteru City dobrze się bronią i pomagają sobie wzajemnie. To wspaniały zespół. Fernandinho był jednym z kluczowych graczy, zatrzymał wszystkich. To był genialny ruch Guardioli - twierdzi Fabio Capello dla Sky Sport Italia.
Włoski trener, który w przeszłości prowadził wiele uznanych klubów (także reprezentacje m.in. Włoch i Rosji), jest bardzo rozczarowany występem Neymara. Padły mocne słowa na temat jego gry i postawy na boisku.
ZOBACZ WIDEO: Polski trener od lat wszystko dokładnie zapisuje. "Sporządzam książkę co pół sezonu"
- Miałem nadzieję, że coś zrobi. Miałem nadzieję, że będzie bardziej zdecydowany i zdeterminowany. Próbował zbyt wielu bezużytecznych dryblingów. Nie działał jako przywódca. Lider prowadzi zespół do wyniku. Za dużo gadał w trakcie meczu - komentuje Capello.
Włoch jest zdania także, że Angel Di Maria nie zasłużył na czerwoną kartkę. - To nie był faul na usunięcie z boiska, sędzia przesadził - podkreśla.
Manchester City pierwszy raz w historii awansował do finału Ligi Mistrzów. W ostatnim meczu sezonu zmierzy się z Chelsea albo Realem Madryt. W stolicy Hiszpanii padł remis 1:1. Rewanż w Londynie w środę, 5 maja, o godz. 21:00.
Jan Tomaszewski daje radę Paulo Sousie. Czy Portugalczyk powinien jej posłuchać?
Kadrowicz Brzęczka bez szans na Euro? "Nie miałem kontaktu z trenerem Sousą"