Pep Guardiola od lipca 2016 roku jest szkoleniowcem Manchesteru City. Jego obecna umowa z angielskim klubem obowiązywać będzie jeszcze przez dwa lata.
Według hiszpańskiego "Mundo Deportivo" szkoleniowiec miał ostatnio spore wydatki. 50-latek kupił luksusową posiadłość w jednej z najbardziej prestiżowych dzielnic w Barcelonie.
Guardiola wydał 10 mln euro za dom o powierzchni 741 mkw. Nabycie nieruchomości miało miejsce w lutym. Co ciekawe, mieszkał tam przed laty Rafael Marquez, który przez siedem sezonów grał w Barcelonie.
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: Sędzia nabrał się na jawne oszustwo
Hiszpańskie media podały, że zakup posiadłości wywołał plotki o możliwym powrocie Guardioli do pracy w Barcelonie. Na tę chwilę wydaje się to jednak mało prawdopodobne.
50-letni trener pracował już jako trener pierwszej drużyny Barcelony. Miało to miejsce w latach 2008-2012. Później trenował Bayern Monachium, a obecnie prowadzi Manchester City.
Czytaj także:
- Lokomotiw Moskwa z Pucharem Rosji, Grzegorz Krychowiak i Maciej Rybus nie zawiedli
- Zmiany w klubie Jana Bednarka. Podstawowy piłkarz szuka nowego wyzwania