Niemcy są oczarowani Robertem Lewandowskim. Polak zapracował sobie na nowy pseudonim
Były polski piłkarz na co dzień pracuje w Niemczech jako ogrodnik. W portalu sport.pl zdradza, co ludzie mówią o Robercie Lewandowskim, który bije rekordy.
Pogonią "Lewego" za legendą żyją nie tylko Polacy, ale także Niemcy. Mówi o tym Marek Leśniak w rozmowie z portalem sport.pl. Były napastnik Bayeru Leverkusen dziś u naszych zachodnich sąsiadów pracuje jako ogrodnik, więc wie, co o Robercie mówią kibice.
Niemcy są pod wielkim wrażeniem dokonań gwiazdora Bayernu Monachium. Nawet wymyślili mu nowy pseudonim.
- Codziennie po kilka razy słyszę, że ten Lewandowski to nie jest człowiek, tylko jednak maszyna. Powtarzają się żarty, że to nie jest Robert, tylko Roboter Lewandowski, czyli robot. Niemcy się ekscytują tym, że gdzie nie spadnie piłka, to Lewandowski tam jest i już on wie, co zrobić, żeby był gol - opowiada Leśniak.
Lewandowski ma dwa mecze, aby wyrównać lub pobić rekord Gerda Muellera. Obecnie ma na koncie 39. bramek. W sobotę 15 maja Bayern gra na wyjeździe z Freiburgiem.
Gerd Mueller - kwadratowy geniusz, którego życie uratowali koledzy z boiska >>
Legenda o pogoni Lewandowskiego za rekordem. "Szkoda by mi było rekordu Muellera" >>