Arabowie chcą zrewolucjonizować mistrzostwa świata. Zaskakująca propozycja

Getty Images / Mohamed Farag - FIFA / Na zdjęciu: Gianni Infantino
Getty Images / Mohamed Farag - FIFA / Na zdjęciu: Gianni Infantino

Zaskakujący pomysł dotyczący mistrzostw świata przedstawili Gianniemu Infantino Arabowie. Zaproponowali, aby najważniejsza impreza piłkarska odbywała się w cyklu dwuletnim.

W tym artykule dowiesz się o:

Od 2026 roku na mistrzostwach świata w piłce nożnej występować będzie aż 48 reprezentacji. Niewykluczone, że to nie ostatnia zmiana, jaka czeka formułę rozgrywania mundialu.

Dziennikarz "New York Timesa" Tariq Panja poinformował o pomysłach Gianniego Infantino. Według niego Arabia Saudyjska wyszła z inicjatywą, aby mundial organizować nie co cztery, a co dwa lata.

"Infantino ma również nadzieję, że co dwa lata będą odbywać się nowe Klubowe Mistrzostwa Świata. Trwa wielka debata na temat przyszłego kalendarza piłkarskiego. Dla niektórych w FIFA stanowi to wielką szansę na zmianę gry. Wiele z nich, podobnie jak Superliga, jest dyskutowanych prywatnie" - pisał Panja.

ZOBACZ WIDEO: Listkiewicz komentuje szokującą wypowiedź niemieckiego eksperta na temat Lewandowskiego

Dziennikarz zaznaczył, że mundial rozgrywany co dwa lata wpłynąłby negatywnie na mistrzostwa kontynentalne - Euro, Copa America itd. Utrwaliłoby to podział pomiędzy FIFA a poszczególnymi konfederacjami.

Według informacji Panji, plan rozgrywania mundialu co dwa lata zostanie jedynie przedłożony do dyskusji.

W mocnych słowach o tym pomyśle wypowiedział się Oliver Kay z brytyjskiego "The Athletic". Dziennikarz przyznał, że obecny system jest właściwy. W innym przypadku terminarz stałby się zbyt rozbudowany. "Jeden zły pomysł za drugim w wykonaniu idiotów zarządzających piłką nożną" - napisał Kay na Twitterze.

Czytaj także:
Łooooo! Prezes PZPN mówi o "czteropaku"! W tle Lewandowski
Juventus próbuje osłodzić sobie sezon. "Gra na europejskim poziomie"

Komentarze (1)
avatar
Witalis
18.05.2021
Zgłoś do moderacji
3
0
Odpowiedz
Arabowie niech sobie rewolucjonizują wyścigi wielbłądów, a nie piłkarskie MŚ.