[tag=42287]
Harry Kane[/tag] spędził w Tottenhamie osiem ostatnich sezonów. W tym czasie wyrósł na absolutnie topowego napastnika w Premier League oraz jednego z najlepszych na świecie.
Nie powinno zatem dziwić, że na wieść o tym, że planuje opuścić Tottenham, momentalnie ustawiła się do niego długa kolejka. Jak informują angielskie media, na czoło wyścigu po podpis 27-latka wysunęły się oba kluby z Manchesteru, które są gotowe zaoferować mu tygodniówkę na poziomie 300 tysięcy funtów. Byłaby to ogromna podwyżka w porównaniu do 70 tysięcy, które zarabia w Londynie.
Tottenham wydał w ostatnim czasie oświadczenie, w którym podkreślił swoje niezadowolenie z decyzji Kane'a, a przede wszystkim momentu jej ogłoszenie. W klubie nie podoba się fakt, że końcówka sezonu, w której "Koguty" wciąż walczą o jak najlepszą pozycję w lidze, upłynie pod znakiem plotek transferowych dotyczących gwiazdy zespołu.
Spekuluje się, że Daniel Levy, właściciel Tottenhamu, ma oczekiwać za gwiazdora nawet 150 milionów euro. Trudno jednak przypuszczać, by ktokolwiek, zwłaszcza w obecnych czasach, był gotów wyłożyć tak astronomiczną kwotę.
Czytaj także:
- Wielki problem Chelsea przed finałem Ligi Mistrzów. Gwiazda opuściła boisko z kontuzją
- Finał Pucharu Włoch. Wojciech Szczęsny ustąpi legendzie. Gdzie oglądać Atalanta - Juventus?
ZOBACZ WIDEO: Listkiewicz komentuje szokującą wypowiedź niemieckiego eksperta na temat Lewandowskiego