Anna Lewandowska szczerze o najbliższej przyszłości. "Zbliża się ciężki czas dla naszej rodziny"

Instagram / Anna Lewandowska / Na zdjęciu: Robert i Anna Lewandowscy
Instagram / Anna Lewandowska / Na zdjęciu: Robert i Anna Lewandowscy

Robert Lewandowski w sobotę może pobić rekord Gerda Muellera. Niewykluczone, że na Allianz Arena pojawi się jego żona. W rozmowie z Radiem ZET Anna Lewandowska zdradziła, że będą to ostatnie chwile przed Euro, aby nacieszyć się towarzystwem męża.

W najlepszych ligach świata sezon 2020/2021 kończy się w ten weekend. Piłkarze Bundesligi rozegrają ostatnią 34. kolejkę. Na odpoczynek nie będzie zbyt wiele czasu, bo w przyszłym tygodniu reprezentacje rozpoczną przygotowania do Euro 2020.

To oznacza rozłąkę z rodziną i najbliższymi. Anna Lewandowska - w rozmowie z Damianem Michałowskim z Radia ZET - przyznała, że jej mąż Robert po sobotnim spotkaniu z Augsburgiem przyjedzie do domu tylko na dwa dni.

- Zaraz Robert wraca z 2-tygodniowego pobytu w hotelu. W sobotę jest ten wielki mecz (z FC Augsburg - przyp. red.). Wraca na 1, 2 dni i znów wyjeżdża, już na zgrupowanie kadry (...) Zbliża się dla nas ciężki czas, dla naszej rodziny, bo nie będziemy się widywać tygodniami - powiedziała Lewandowska.

ZOBACZ WIDEO: Listkiewicz komentuje szokującą wypowiedź niemieckiego eksperta na temat Lewandowskiego

Z jej słów wynika, że Robertowi Lewandowskiemu bardzo brakuje obecnie wspólnego czasu z rodziną (para ma dwie córeczki: Klarę i Laurę).

- Pójście z Klarą na rowerek czy na huśtawki z dziećmi to dla niego najlepsza opcja na zregenerowanie i bycie w gotowości na kolejne mecze. Teraz przebywa od dwóch tygodni w hotelu, więc na pewno czeka z utęsknieniem na dziewczynki, kiedy będzie mógł je zobaczyć - dodała Lewandowska.

Była sportsmenka, a obecnie trenerka personalna i dietetyczka mówiła także o zbliżającym się meczu Bayernu z FC Augsburg, w którym Lewandowski może pobić rekord Gerda Muellera (40 bramek w sezonie; Polak w poprzedni weekend go wyrównał).

- Generalnie jest bardzo duży entuzjazm, wierzę w Roberta, całym sercem zawsze go wspieram. Jestem przekonana, że uda mu się zmierzyć z tym rekordem. Czy rozmawiamy w domu o tym? Oczywiście, że tak, bo tak naprawdę piłka jest naszym życiem - powiedziała.

Lewandowska zdradziła, że być może obejrzy ostatni mecz męża na własne oczy. - Pojawił się pomysł, żebym poleciała na ten mecz do Niemiec. Dostaliśmy informację, że każdy piłkarz będzie mógł zabrać żonę na ten mecz. Zobaczymy, czy polecę. Albo będę oglądała mecz w domu z Klarą, która krzyczy "goool", albo polecę - dodała w rozmowie z Radiem ZET.

Po ostatnim spotkaniu Bundesligi Lewandowski rozpocznie misję Euro 2020. Powołani zawodnicy kilka dni później zaczną przygotowywać się do turnieju. Robert Lewandowski podobnie jak innych 25 powołanych przez Paulo Sousę pojawi się na zgrupowaniu w Opalenicy.

Zobacz też:
Czy Hansi Flick posłucha ekspertów ws. Lewandowskiego? Znamy prawdopodobny skład Bayernu
To będzie pożegnanie Łukasza Piszczka. Trener potwierdził

Komentarze (5)
avatar
Leszek Kaiser
21.05.2021
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Jak po tygodniu od wypłaty matce zaczyna brakować kasy na wyżywienie dzieci... to jest zbliżający się ciężki okres a nie takie wysrywy instagramowej doopy. 
avatar
jotwu
21.05.2021
Zgłoś do moderacji
0
1
Odpowiedz
i znowu te pustaki.Kiedy to się skończy? 
avatar
Sebastian Sobieski
21.05.2021
Zgłoś do moderacji
0
1
Odpowiedz
Dzisiaj mam internetowy humor pojadę tym celebrytom. Ania niby fajna, ale każdy facet wie iż jest jakaś lewa...mąż to już w ogóle. 
Babell
20.05.2021
Zgłoś do moderacji
0
1
Odpowiedz
Mówię splajtowali czy co ? A ona że się nie będą widzieć tygodniami ..... Niech to się skończy już.