- Strzelić 41 goli w 29 meczach to niewiarygodne, fenomenalne. Myślę, że ten rekord już nigdy nie zostanie pobity. Jeśli tak, Robert zrobi to ponownie - ocenił Joshua Kimmich po sobotnim meczu z Augsburgiem, w którym Robert Lewandowski poprawił blisko 50-letni rekord strzelecki Gerda Muellera.
Legendarny niemiecki napastnik w sezonie 1971/72 strzelił 40 bramek w 34 występach w Bundeslidze. Reprezentant Polski zakończył sezon ligowy z 41 trafieniami w 29 spotkaniach.
Kimmich podkreślił, że jedynym zawodnikiem, który w kolejnych sezonach może strzelić więcej goli w lidze niemieckiej pozostaje... 32-letni Lewandowski. Pomocnik Bayernu Monachium mówił też o obronionym tytule mistrza Niemiec.
- Kiedyś myślałem, że kiedy pracujesz w FC Bayern, robi się nudno, kiedy tak często zostajesz mistrzem. Ale tak nie jest. To zawsze coś wyjątkowego - dodał piłkarz, cytowany przez twitterowy profil "iMiaSanMia".
W ostatniej kolejce Bundesligi zespół Hansiego Flicka, który odchodzi z klubu z Monachium, zwyciężył Augsburg (5:2). Bayern wygrał ligę z przewagą 13 pkt nad RB Lipsk.
Zobacz:
Pokaz szacunku Rafała Gikiewicza. Wspaniałe słowa polskiego golkipera o Robercie Lewandowskim
"Kolejny sezon, kolejny tytuł". Robert Lewandowski zadedykował trofeum wspaniałej osobie
Zobacz historyczną bramkę Roberta Lewandowskiego!
ZOBACZ WIDEO: Listkiewicz komentuje szokującą wypowiedź niemieckiego eksperta na temat Lewandowskiego