Łzy w finale Ligi Mistrzów w Porto. Dramat Kevina De Bruyne (foto)

Kevin De Bruyne ze łzami w oczach schodził z murawy Estadio Do Dragao w Porto. Reprezentant Belgii z powodu urazu głowy nie był w stanie kontynuować gry w finale Ligi Mistrzów.

Piotr Bobakowski
Piotr Bobakowski
Kevin De Bruyne PAP/EPA / EPA/Carl Recine / Kevin De Bruyne
Piłkarze Chelsea FC sprawili dużą niespodziankę, wygrywając finałowe starcie Ligi Mistrzów 2020/21 z Manchesterem City. The Blues po golu Kaia Havertza zwyciężyli na Estadio Do Dragao w Porto 1:0 (więcej TUTAJ).

Dramat w tym meczu przeżył Kevin De Bruyne, który w 56. minucie pojedynku zderzył się z Antonio Ruedigerem. Obaj zawodnicy - zderzyli się głowami - długo nie podnosili się z murawy, ale to Belg ucierpiał najbardziej.

29-letni pomocnik Man City doznał urazu głowy, który wykluczył go z rywalizacji. De Bruyne był zdruzgotany z tego powodu i schodząc z murawy w asyście członków sztabu medycznego... rozpłakał się. W jego miejsce na boisku pojawił się Gabriel Jesus.

PAP/EPA/Susan Vera PAP/EPA/Susan Vera
Zacięty finał Ligi Mistrzów w Porto padł łupem londyńczyków. Zespół Thomasa Tuchela rozegrał świetne zawody. Mądra taktyka, boiskowy spryt i serce do walki - to wszystko sprawiło, że po ostatnim gwizdku arbitra to gracze klubu z Londynu cieszyli się ze zwycięstwa.

Zobacz:
"Cierpienia młodego Wernera". Zobacz memy po finale Ligi Mistrzów

ZOBACZ WIDEO: Michał Helik wyciągnął "mityczne" wnioski. "Wierzę, że będę prezentował się lepiej"
Już uciekasz? Sprawdź jeszcze to:
×
Sport na ×