Problemy Juventus FC z grą w Lidze Mistrzów to oczywiście wynik przystąpienia do SuperLigi. Włoski klub jest jednym z trzech, które nadal uczestniczą w tym projekcie.
Wspomniany włosko-hiszpański tercet za chwilę może zostać surowo ukarany. UEFA podobno planuje wykluczyć trzech gigantów z europejskich pucharów.
Tę sytuację chcą wykorzystać przedstawiciele SSC Napoli. Podobno prezydent Aurelio De Laurentiis - według BeIN Sports - dzwonił już nawet w tej sprawie do władz UEFA.
ZOBACZ WIDEO: Euro 2020. Moment zwrotny w karierze Zielińskiego? "Wtedy zapominasz o złych rzeczach"
- Wygląda na to, że De Laurentiis skontaktował się z UEFA, by zrozumieć rzeczywiste możliwości przejęcia Ligi Mistrzów - napisał na Twitterze dziennikarz Tancredi Palmeri.
W sobotę wieczorem władze SSC Napoli za pomocą mediów społecznościowych wydały jednoznaczny komunikat w tej sprawie.
"Prezydent Aurelio De Laurentiis nie kontaktował się z UEFA w sprawie możliwości wstąpienia do przyszłorocznej Ligi Mistrzów. Twierdzenie BeIN Sports jest całkowicie bezpodstawne" - czytamy.
Klubom, które przystąpiły do Superligi, zarzucano skok na kasę i odcięcie się od biedniejszych przeciwników. Prezes Juventusu nadal twierdzi, że Superliga to konieczność.
- Obecny system jest nieefektywny. Superliga nie była zamachem stanu, ale rozpaczliwym krzykiem ostrzegawczym dla systemu, który już przed pandemią był na skraju załamania i zbliża się do stanu niewypłacalności - mówił Agnelli.
President Aurelio De Laurentiis has not contacted UEFA about the possibility of entering next year's Champions League. The claim made by BeIN Sports is completely baseless.
— Official SSC Napoli (@en_sscnapoli) June 5, 2021
Zobacz także:
Euro 2020. Boniek nie zgadza się z dziennikarzami. "Byliśmy bliżej wygranej"
Mecz z Rosją unaocznił duży problem reprezentacji Polski. Od tego zależy skuteczność Roberta Lewandowskiego