Mają ze sobą na pieńku - zapowiedź meczu Podbeskidzie Bielsko-Biała - Znicz Pruszków

Choć spotkania Podbeskidzia ze Zniczem nie mają bogatej historii, to wystarczyły dwa mecze w Bielsku-Białej, by obie drużyny miały ze sobą "na pieńku". Wszystko za sprawą spotkań na koniec dwóch ostatnich sezonów, podczas których Podbeskidzie i Znicz pozbawiało się naprzemiennie awansu do ekstraklasy.

Trzy kolejki rozgrywek zaplecza ekstraklasy już za nami. Początek sezonu dla pierwszoligowca z Bielska-Białej nie jest zbyt udany. W trzech spotkaniach Górale, którzy stawiani byli w roli jednego z faworytów do awansu, zgromadzili na swoim koncie trzy punkty. Mało tego, Podbeskidzie trzykrotnie remisowało z zespołami beniaminków, które teoretycznie są najsłabsze w całej stawce. W ostatniej kolejce powiało optymizmem, bowiem bielszczanie w niezłym stylu zremisowali w Szczecinie z Pogonią 2:2. Dwukrotnie zespół prowadzony przez Marcina Brosza ratował punkty w ostatnich sekundach kolejno pierwszej i drugiej połowy, udowadniając swój góralski charakter.

Sobotni przeciwnik Podbeskidzia spisuje się również poniżej oczekiwań. Po remisie przed własną publicznością z Wisłą Płock pruszkowianom przyszło przełknąć gorycz porażki w Katowicach. Dopiero w minionej, trzeciej turze spotkań Znicz ugrał trzy punkty z GKP Gorzów Wielkopolski. Ekipa Krzysztofa Chrobaka została okrojona w porównaniu do poprzedniego sezonu. Innych pracodawców wybrało kilku kluczowych zawodników, którzy stanowili o sile Znicza.

Już bez Krzysztofa Chrapka bielszczanie stawią czoła drużynie z Pruszkowa

Obie ekipy dobrze pamiętają mecze szczególnie z Bielska-Białej, kiedy w sezonie 2007/08 Górale wygrywając ze Zniczem pozbawili pruszkowian awansu do ekstraklasy. Mniej więcej rok później goście z Mazowsza remisując z bielszczanami przekreślili marzenia Podbeskidzia. Z pewnością będzie to czynnikiem mobilizującym dla obu ekip. Walki na boisku zatem nie powinno zabraknąć.

Zabraknie natomiast kilku kluczowych piłkarzy Podbeskidzia, którzy leczą kontuzję. Z pewnością przeciwko Zniczowi nie zagra duet środkowych pomocników Rafał Jarosz oraz Bernard Ocholeche. Na boisko raczej nie wybiegnie także obrońca Bartłomiej Konieczny, którego absencja ciągle spowodowana jest skutkami ostrego starcia w meczu przeciwko Sandecji. Natomiast wielce prawdopodobne, że od pierwszej minuty na murawie pojawi się ex-strzelec bielszczan, Dariusz Kołodziej, na którego w stolicy Podbeskidzia mocno liczą kibice.

Jako że stadion w Bielsku-Białej pomieści zaledwie 3000 kibiców z pewnością na trybunach zasiądzie komplet widzów. Jeśli nie będziesz mógł obejrzeć spotkania Podbeskidzia ze Zniczem na żywo nasz portal przewiduje specjalnie dla Ciebie obfitą relację live oraz relację SMS.

Podbeskidzie Bielsko-Biała - Znicz Pruszków / sob 22.08.2009 r. godz. 17:00

Przewidywane składy:

Podbeskidzie Bielsko-Biała: Merda - Cienciała, Baranowski, Dancik, Osiński - Matawu, Matusiak, Kołodziej, Rocki - Matus, Ncube.

Znicz Pruszków: Bieniuk - Klepczarek, Ptaszyński, Jędrzejczyk, Januszewski - Mikołaj Rybaczuk, Owczarek, Osoliński, Ekwueme, Kaczmarek - Chałas.

Sędzia: Michał Mularczyk (Skierniewice).

Zamów relację z meczu Podbeskidzie Bielsko-Biała - Znicz Pruszków

Wyślij SMS o treści SF ZNICZ na numer 7303

Koszt usługi 3,66 zł z VAT

Zamów wynik meczu Podbeskidzie Bielsko-Biała - Znicz Pruszków

Wyślij SMS o treści SF ZNICZ na numer 7101

Koszt usługi 1,22 zł z VAT

Źródło artykułu: