38-krotny reprezentant Polski jest związany z Ankaragucu od ponad dwóch lat. Michał Pazdan dzieli szatnię m.in. z Danielem Łukasikiem. Jego kontrakt wygasa 30 czerwca 2021 roku i na pewno nie zostanie przedłużony, zwłaszcza, że zespół spadł z tureckiej ekstraklasy.
Pazdan nie ukrywa, że najchętniej zostałby nad Bosforem i tam kontynuował swoją karierę, ale nie jest tajemnicą, że 33-latkiem interesują się kluby z PKO Ekstraklasy.
Kończy mi się kontrakt, nie ma jeszcze konkretów, natomiast chciałbym zostać w Turcji. Nie czuję, że za wszelką cenę chcę wrócić. Na pewno na plus jest to, że jestem z żoną, z synem Marcelem - stwierdził w rozmowie z serwisem meczyki.pl.
ZOBACZ WIDEO: Co myśli Paulo Sousa po EURO? "Mamy więcej pozytywów. Jest nastawiony optymistycznie"
Piotr Wołosik z "Przeglądu Sportowego" poinformował, że Pazdana chętnie widzieliby przedstawiciele Jagiellonii Białystok (występował tam w latach 2012/2015), z kolei Sebastian Staszewski z "Interii" doniósł o zainteresowaniu Wisły Płock.
33-latek uważa, że rozgrywki w Turcji stoją na wyższym poziomie niż w Polsce. - Liga jest fajna, bo pod kątem piłkarskim, na pewno dużo lepsza od Ekstraklasy. Jakbym miał możliwość to bym chciał zostać, natomiast zobaczymy jak to się rozwinie - zaznaczył Pazdan w wywiadzie.
Warto dodać, że piłkarz podczas Euro 2020 wcielił się... w rolę eksperta TV. Jest ekspertem Telewizji Polskiej.
Czytaj także:
- Tego za Brzęczka nie było. To duży sukces Sousy
- "Powinni ściągnąć Lewandowskiego!". To rada dla wielkiego klubu