Start Otwock i Świt gubią pierwsze punkty
Pierwsze punkty stracił w tym sezonie Świt Nowy Dwór Mazowiecki, który zaledwie zremisował na wyjeździe z Ruchem Wysokie Mazowieckie 2:2. Przyjezdnym do pełnej puli zabrakło bardzo niewiele. Remis dla drużyny z Podlasia dopiero w 89. minucie uratował Wojciech Kobeszko. Spotkanie to było dla Świtu wielką szansą na pozostanie w fotelu lidera, który nowodworzanie dzielili wspólnie z rewelacyjnym Kolejarzem Stróże oraz Startem Otwock.
Losy ekipy z Nowego Dworu Mazowieckiego podzielił też prowadzony przez Dariusza Dźwigałę, Start Otwock, który w 5. kolejce nie sprostał słabiutkiej drużynie Sokoła Aleksandrów Łódzki. Otwocczanie najbanalniej mówiąc, nie zachwycili. Po słabej pierwszej odsłonie nie potrafili podczas drugich 45. minut przełamać defensywy rozpaczliwie broniącego się Sokoła, stąd w starciu obu ekip kibice nie obejrzeli żadnego gola, a pierwsza w tym sezonie strata punktów Startu stała się faktem.
Remisowo także w Rzeszowie, Iławie i Wolbromiu
Ciekawie, choć rozgrywane pomiędzy autsajderami zapowiadało się spotkanie Stali Rzeszów z GKS Jastrzębie. Mecz odpowiednio ostatniej i przedostatniej ekipy w tabeli miało być bowiem przełomowym momentem dla któregoś z zespołów. Zarówno Stal jak i Gieksa nie miały na swoim koncie żadnego punktu. Mimo ogromnych problemów organizacyjnych w Jastrzębiu większe szanse dawano podopiecznym Jerzego Wyrobka. Wzmocniony Arturem Miłym i Tomaszem Świerzyński GKS jechał do Rzeszowa po zwycięstwo. Jastrzębianie byli bardzo bliscy sukcesu, bo od 36. minuty prowadzili po bramce Kamila Kosteckiego. Jednak na nieszczęście przyjezdnych, a ku uciesze miejscowych tuż przed końcowym gwizdkiem wyrównał Serges Kiema.
Remisami zakończyły się także pojedynki Przeboju Wolbrom z Wigrami Suwałki oraz Jezioraka z Concordią. Oba starcia miały bliźniaczo podobny przebieg. Zarówno w Wolbromiu jak i w Iławie bramki padały w odstępie czterech minut. Najpierw na prowadzenie wychodzili goście (w 60. minucie w Iławie 1:0 wygrywali suwałczanie, w 64. w Wolbromiu prowadzili piłkarze z Piotrkowa trybunalskiego), by po czterech minutach był już remis.
Kanonada w Elblągu
Ciekawe widowisko obejrzeli kibice w Elblągu. Tamtejsza Olimpia bardzo szybko pozbierała się po zeszłotygodniowej, dotkliwej porażce w Rzeszowie z Resovią 1:5. Elblążanie powetowali sobie tamtą porażkę w meczu z Hetmanem Zamość, który z zaledwie trzema punktami zdobytymi za zwycięstwo z outsiderem Stalą Rzeszów plasuje się na 15. miejscu w tabeli. Spotkanie rozgrywane w Elblągu nabrało rumieńców dopiero w drugiej odsłonie. Przy wyniku 1:1 celowniki nastawili sobie gospodarze, którzy aż trzykrotnie zdołali trafić do siatki Hetmana, wygrywając tym samym pewnie 4:1. Dzięki trzem oczkom za to zwycięstwo Olimpia wskoczyła na dziesiątą lokatę.
Ruch Wysokie Mazowieckie - Świt Nowy Dwór Mazowiecki 2:2 (1:0)
1:0 - Twardowski 44'
1:1 - Lendzion 75'
1:2 - Kończyński 80'
2:2 - Kobeszko 89'
Start Otwock - Sokół Aleksandrów Łódzki 0:0
Olimpia Elbląg - Hetman Zamość 4:1 (1:1)
1:0 - Trafarski 9'
1:1 - Fundakowski 36'
2:1 - Nowacki 46'
3:1 - Stróż 52'
4:1 - Pietroń 81'
Stal Rzeszów - GKS Jastrzębie 1:1 (0:0)
0:1 - Kostecki 36'
1:1 - Kiema 90'
Przebój Wolbrom - Wigry Suwałki 1:1 (0:0)
0:1 - Radzio 64'
1:1 - Derejczyk 68'
Jeziorak Iława - Concordia Piotrków Trybunalski 1:1 (0:0)
0:1 - Wolan 60'
1:1 - Figurski 64'