Udany powrót Śląska Wrocław do europejskich pucharów. Zadecydował gol w końcówce!

WP SportoweFakty / Krzysztof Porębski / Na zdjęciu: Fabian Piasecki
WP SportoweFakty / Krzysztof Porębski / Na zdjęciu: Fabian Piasecki

Ekipy z PKO Ekstraklasy dobrze rozpoczęły przygodę z europejskimi pucharami. Śląsk Wrocław poszedł śladami Legii Warszawa i wygrał swoje spotkanie. Choć o zwycięstwo z Paide Linnameeskond w 1. rundzie eliminacji do Ligi Konferencji łatwo nie było.

Po sześciu latach Śląsk Wrocław  powrócił do europejskich pucharów. Choć w czwartek czekał na niego rywal z niższej półki, zadanie było nieco bardziej utrudnione. Na spotkanie do Estonii nie poleciał Jacek Magiera, który uzyskał pozytywny wynik testu na koronawirusa.

Oprócz tego, przeciwko Paide Linnameeskond z powodu kontuzji nie zagrał Erik Exposito. Mimo braku bramkostrzelnego napastnika zespół z Dolnego Śląska od początku spotkania dobrze wyglądał w ofensywie. Zdarzały się jednak przestoje.

Bardzo aktywny był Waldemar Sobota. To właśnie on w pierwszej połowie miał najlepszą okazję do zdobycia bramki. Osiemnastokrotny reprezentant Polski dostał świetnie podanie, ale jego strzał z pięciu metrów wybronił Mikhel Aksalu.

ZOBACZ WIDEO: Nowe oblicze reprezentacji Anglii. "To nowość"

Dopiero jednak po przerwie wrocławianie potwierdzili, że są zespołem lepszym. Kluczowa okazała się zmiana Fabiana Piaseckiego za Sebastiana Bergiera. Kilka minut po wejściu na boisko, Piasecki wykorzystał zagranie Patryka Janasika i dał gościom prowadzenie.

Śląsk miał okazję na dobicie rywala, ale ostatecznie to Paide Linnameeskond doprowadziło do wyrównania. Po dośrodkowaniu Abdula Razaka Yusifa piłka odbiła się od Wojciecha Golli i wpadła do bramki.

Drużyna z Dolnego Śląska nie odpuszczała i dopięła swego w ostatnich minutach. Zespół Tomasza Łuczywka krótko rozegrał rzut rożny. Do dośrodkowania Krzysztofa Mączyńskiego najwyżej wyskoczył Mark Tamas, który dał wrocławianom ważne zwycięstwo.

Paide Linnameeskond - Śląsk Wrocław 1:2 (0:0)
0:1 - Fabian Piasecki 67'
1:1 - Wojciech Golla (sam.) 78'
1:2 - Mark Tamas 89'

Składy:

Paide Linnameeskond: Mikhel Aksalu - Hindrek Ojamaa, Isshaku Konda, Ragnar Klavan (71 Hadji Drame), Joseph Saliste - Karl Mool, Abdul Razak Yusif, Andre Frolov - Edgar Tur (90' Kristofer Piht), Henri Anier, Siim Luts (90' Deabeas Owusu-Sekyere).

Śląsk Wrocław: Michał Szromnik, Szymon Lewkot, Wojciech Golla, Mark Tamas - Patryk Janasik, Krzysztof Mączyński, Mateusz Praszelik (86' Rafał Makowski), Dino Stiglec (86' Victor Garcia) - Waldemar Sobota, Robert Pich, Sebastian Bergier (60' Fabian Piasecki).

Żółte kartki: Henri Anier (Paide Linnameeskond), Sebastian Bergier (Śląsk Wrocław), Abdul Razak Yusif (Paide Linnameeskond).

Sędzia: Ashot Ghaltakhchyan.

Zobacz też:
Peter Hyballa wywołał skandal w Danii. "Masz większe cycki niż twoja żona"

Komentarze (4)
avatar
Maraczek
9.07.2021
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Postawa polskich zespołów to obraz stanu Polskiej piłki nożnej pod wodzą wyszczekanego prezesa co się Boniek zwie. 
avatar
zbych22
9.07.2021
Zgłoś do moderacji
3
1
Odpowiedz
Z taką grą jaką prezentował Śląsk czarno widzę grę w następnej rundzie. 
avatar
A my swoje
8.07.2021
Zgłoś do moderacji
2
2
Odpowiedz
We Wrocławiu dopełnić formalności i jedziemy dalej! 
avatar
Montana
8.07.2021
Zgłoś do moderacji
2
1
Odpowiedz
Brawo Śląsk!!! Każdy punkcik do rankingu jest bardzo ważny.