Przerażające nagranie. Ojciec znanego piłkarza poturbowany przez szaleńczy tłum

Materiały prasowe / The Sun / Na zdjęciu: Alan Maguire
Materiały prasowe / The Sun / Na zdjęciu: Alan Maguire

Nie milkną echa wydarzeń sprzed finału Euro 2020 na Wembley. W sieci pojawiło się nowe, przerażające nagranie. Widać na nim, jak mocno ucierpiał ojciec reprezentanta Anglii.

W tym artykule dowiesz się o:

Równie głośno co o finale Euro 2020 było o zachowaniu angielskich kibiców. Przed najważniejszym spotkaniem mistrzostw Europy doszło bowiem do zamieszek na terenie stadionu Wembley.

Ucierpiał w nich Alan Maguire, ojciec Harry'ego Maguire'a, który na obiekt miał wejść wejściem dla osób niepełnosprawnych. Tyle, że pod nim ustawił się też tłum osób bez biletów, który chciał sforsować ochronę i przebić się na trybuny.

Na nagraniu przesłanym "The Sun" przez anonimowego kibica widać, jak Alan Maguire jest taranowany przez osoby nazywane przez angielskie media "bandytami". Wideo zobaczysz w internetowym serwisie "The Sun". Kliknij TUTAJ, by do niego przejść.

ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: niedawno był ekspertem TVP. Popisał się nieprawdopodobnym wyczynem

- Nigdy nie widziałem czegoś takiego. Gdyby nie otworzono tych drzwi, a ścisk się zwiększył, ludzie mogliby tam zginąć. Gdy tylko otworzyły się drzwi, ludzie leżeli jeden na drugim, a ojciec Maguire'a był na samym dole - opisał autor nagrania.

Ojciec Harry'ego Maguire'a przeszedł badania, które wykazały złamanie żeber. Teraz czeka go kilka tygodni powrotu do zdrowia.

- Widziałem wiele filmów z zajść pod stadionem. Rozmawiałem o tym z tatą i rodziną. On najbardziej cierpiał. To było przerażające. Ojciec mówił, że się bał. Nie chcę, by ktokolwiek przeżywał takie chwile, idąc na mecz piłki nożnej, zwłaszcza wielki finał. Mam nadzieję, że to się już więcej nie powtórzy - powiedział w rozmowie z "The Sun" Harry Maguire.

Szacuje się, że na Wembley na finał Euro 2020 Włochy - Anglia (1:1, k. 3:2) bez biletów weszło 2,5 tys. osób.

Zobacz też:
Prestiżowe wyróżnienie dla Kacpra Kozłowskiego. Znalazł się obok znakomitych nazwisk
Zbigniew Boniek zadzwonił do Paulo Sousy. Padła stanowcza deklaracja

Komentarze (0)