Aleksander Buksa jak Krzysztof Piątek? Polak błysnął w debiucie w Genoi (wideo)

YouTube / Genoa CFC / Na zdjęciu: Aleksander Buksa (przy piłce)
YouTube / Genoa CFC / Na zdjęciu: Aleksander Buksa (przy piłce)

Aleksander Buksa dał popis w nieoficjalnym debiucie w barwach Genoi. Polak fantastycznie zachował się przy trzecim golu Flavio Bianchiego. Drużyna "Rossoblu" wygrała 5:0 z FC Stubai.

Po pierwszej połowie zespół Davide Ballardiniego prowadził 1:0, jedynego gola strzelił Eldor Shomurodov. Szkoleniowiec dokonał zmian w składzie po zmianie stron. Na murawie pojawili się debiutujący Aleksander Buksa oraz Filip Jagiełło, który ostatnio był wypożyczony do drugoligowej Brescii.

W 71. minucie Andrea Favilli podwyższył wynik. Później Flavio Bianchi skompletował hattricka w ciągu 12 minut.

Przy trzecim trafieniu napastnika Buksa pokazał klasę. 18-latek przytomnie się obrócił, czym zwiódł obrońców rywali. Obiecujący Polak doskonale dograł do Bianchiego, który sfinalizował całą akcję. W ostatecznym rozrachunku Genoa CFC zwyciężyła 5:0 z austriackim FC Stubai.

Buksa nawiązał do wyczynu Krzysztofa Piątka. Przypomnijmy, że trzy lata temu snajper cztery razy trafił do siatki w swoim debiucie w koszulce "Rossoblu". Kibice mają nadzieję, że wychowanek "Białej Gwiazdy" utrzyma dobrą formę.

Młodzieżowy reprezentant Polski w nieprzyjemnej atmosferze rozstał się z Wisłą Kraków. - Miałem kilka ofert, ale rozważyłem więcej aspektów i zdałem sobie sprawę, że Genua to właściwy zespół - mówił Buksa (więcej TUTAJ).

FC Stubai - Genoa CFC 0:5 (0:1)

0:1 - Eldor Shomurodov 13'
0:2 - Andrea Favilli 71'
0:3 - Flavio Bianchi 74'
0:4 - Flavio Bianchi 82'
0:5 - Flavio Bianchi 86'

Asysta Aleksandra Buksy (od 1:08):

Czytaj także:
Rewolucja w piłce nożnej? FIFA rozważa radykalne zmiany w zasadach gry!
Polska kolonia na Anfield. Utalentowany bramkarz złożył podpis pod umową

ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: przyjął piłkę na własnej połowie, a potem... Coś nieprawdopodobnego!

Komentarze (1)
avatar
zbych22
18.07.2021
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Szymański zachwycony bo Buksa raz celnie podał. Chyba włoską przygodę zacznie od ławy albo od rezerw.